archetyp
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
archetyp
zubożałam o cały dosyt
pomiędzy słowem a ciałem
krzyż i ofiara
złożona białym wierszom
coraz trudniej przechodzić śmierć
w tej samej sukience
jasnowierszyć
wybacz
kruk przysiadł na moich palcach
zesztywniały
a przecież kształty potrzebują dłoni
jeśli jeszcze istnieje gdzieś życie
i wiara co przenosi garby
znajdę
choćby jedno serce do przeszczepu
pomiędzy słowem a ciałem
krzyż i ofiara
złożona białym wierszom
coraz trudniej przechodzić śmierć
w tej samej sukience
jasnowierszyć
wybacz
kruk przysiadł na moich palcach
zesztywniały
a przecież kształty potrzebują dłoni
jeśli jeszcze istnieje gdzieś życie
i wiara co przenosi garby
znajdę
choćby jedno serce do przeszczepu
Ostatnio zmieniony 10 sie 2017, 9:59 przez tetu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
ostatnie stadium udręczenia
Wow Tetu piękny
Jeszcze tu wrócę

Jeszcze tu wrócę




Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
ostatnie stadium udręczenia
Doczekałam 



i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
ostatnie stadium udręczenia
Trudno się pisze na takie tematy.
W tym wierszu puenta całkowicie otwiera oczy czytelnikowi na problem podmiotu lirycznego.
Myślę, że sobie poradziłaś.
Ładna, niebanalna metaforyka i wspomniana wcześniej końcówka, dająca jakby latarką po pysku.
Tylko ten tytuł - do niego się przyczepię.
On za dużo odkrywa (czytałam pierwszy raz bez niego) i osłabia końcówkę.
Przecież widać, że to ostatnie stadium udręczenia.
W moim odczuciu, oczywiście - nic nie narzucam.
W tym wierszu puenta całkowicie otwiera oczy czytelnikowi na problem podmiotu lirycznego.
Myślę, że sobie poradziłaś.
Ładna, niebanalna metaforyka i wspomniana wcześniej końcówka, dająca jakby latarką po pysku.
Tylko ten tytuł - do niego się przyczepię.
On za dużo odkrywa (czytałam pierwszy raz bez niego) i osłabia końcówkę.
Przecież widać, że to ostatnie stadium udręczenia.
W moim odczuciu, oczywiście - nic nie narzucam.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
ostatnie stadium udręczenia
Nulka, Ewo dziekuję
Tab, masz zapewne rację co do tytułu. Kompletnie nie mogłam sobie z nim poradzić i pewnie poszłam na łatwiznę.
Pomyślę jeszcze. Co powiesz na (nie)wydolność?

Tab, masz zapewne rację co do tytułu. Kompletnie nie mogłam sobie z nim poradzić i pewnie poszłam na łatwiznę.

- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
ostatnie stadium udręczenia
Też za dużo mówi, jeszcze bym podumała.
Krążę w okolicach gonitwy, chęci przyspieszenia, bezruchu, wyprucia - ale tytułu nie mam.
Na pewno przyjdzie.
Krążę w okolicach gonitwy, chęci przyspieszenia, bezruchu, wyprucia - ale tytułu nie mam.
Na pewno przyjdzie.
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
ostatnie stadium udręczenia
Wróciłam by znów poczytać 
Nadal jestem pod wielkim wrażeniem

Nadal jestem pod wielkim wrażeniem

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
ostatnie stadium udręczenia
tetu pisze: ↑01 sie 2017, 22:34choćby jedno serce do przeszczepu
Mam nadzieję, że to serce bardziej metaforyczne
i Pil nie chce nikogo uśmiercać;)
Wiersz bdb, no może poza tytułem,
przydałoby się subtelniej związać czytelnika