przybita

[tetu]

To był piękny zryw wolnościowy. Nie możemy zapomnieć o ludziach, bohaterach, którzy walczyli o Wolną Polskę, którzy mieli odwagę przeciwstawić się okupantowi. To było ważne powstanie.
Tab, bardzo się cieszę że mogłam przeczytać ten wiersz. Dobry.

[tabakiera]

Dzięki.
Napisałam go pod wpływem wspomnień powstańczych.
Zawsze mnie one wzruszają.

[Stella]

Niestety, w innych miastach gnają, jak woły przez pastwisko i mimo dźwięku syren nikt się nie zatrzymuje. Wydawałoby się, że o Powstaniu powiedziało się i mówi nadal tyle, że uczczenie go w całym kraju winno być naturalne, ale nie jest.
Nieszablonowa poezja. Warto w ten sposób wracać do tych wspomnień.

[tabakiera]

Trudno pisać na te tematy, Stello.
Stworzyłam trzy twory, z czego jeden (z perspektywy czasu) oceniam kiepsko.
Ten to świeżynka.
Serdecznie dziękuję.

[Stella]

Bardzo proszę. No pewnie, domyślam się.
Podobnież, jak osobiste bolesne doświadczenia nie są łatwe "do ugryzienia".

[witka]

Różnie mówią o sensie powstania, kosztach cywili.
Dzisiaj widziałem wywiad z powstańcem. który mówił, że nie rozstrzeliwali naziści tylko Niemcy.
I tyle, żeby nie judzić więcej w tym dniu.

[szczepantrzeszcz]

...który mówił, że nie rozstrzeliwali naziści tylko Niemcy.

Zapomniał o bandziorach Kamińskiego. Cywile, którzy przeżyli, wspominają ich ze znacznie większą grozą.

[witka]

Wcale nie zapomniał, pod innym wierszem tabakiery pisałem nieco o bańdziorach Dirlewangera.
Powstaniec także nie wspominał Rosjaninach z RONA, o których nie wspomniałeś.

[szczepantrzeszcz]

...formalnie rzecz ujmujac Kamiński i RONA to było to samo. Dziwię się nieco dwóm sprawom. Wikipedia mówi nie o ukraińcach, a o Rosjanach i podaje, że przypisuje się im ok 700 mordów w czasie powstania. Moje rozmowy z ludźmi, którzy pamiętali, ewentualnie opowieści z drugiej ręki (potomkowie tych co przeżyli), wskazują na Ukraińców i na zakres bestialstwa znacznie większy.

[witka]

Myślę, że i podobieństwo języków mogło zrobić swoje.
Ale kałmuckie rysy oprawców raczej trudne do przeoczenia.
Spotkałem się także z opinią, że gdyby nie było powstania Ruski poszedłby dalej i być może w 1944 stanąłby w Berlinie.
Stalin bał się Polskich elit niepodległościowych i skoro nadarzyła się okazja chciał się ich pozbyć rękoma Niemców.