Zamknięte na nas aleje,
ciche, bez końca ołtarze,
którymi tylko zieleń
mocno wbija się w skałę.
A my nie zieleń, lecz obcy.
Wabią się ciągle aleje:
imiona na nich – kopce.
Nie ma tam z piasku ciebie.
Nie ma tam naszych rusztowań,
na wietrze drżących gałęzi.
I na wyrytych w słowach
ławkach nikt już nie siedzi...
Zamknięte na nas aleje,
ciche, bez końca ołtarze.
Aleje
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Aleje
Klimat się Leonowi spodobał .
Lirycznie i d zamyślenia .
Z uszanowaniem L.G
Lirycznie i d zamyślenia .
Z uszanowaniem L.G