mokra sonata

[skaranie boskie]

Gdy nic się nie śni, gdy wszystko się wymyka, myśli mokną - tak właśnie jest. Dobrze uchwycony moment

Wiesz Glo, bywają w życiu momenty, które aż proszą się o uchwycenie.
Ten prosił się z wyjątkową siłą.
Dzięki, że zajrzałaś. Twoja obecność od wierszem to nobilitacja. Cieszę się, że mój tego dostąpił.

Subtelnie i zgrabnie

Subtelnie dziękuję i zgrabnie stawiam

całkiem ładnie choć mokro

A może dlatego?
Dzięki Ewo.
Jesteś, jak zawsze, nieoceniona.

A ta Sonata
Jak Mokra Włoszka

Kpisz Waćpanna, czy o drogę pytasz?
Mokrej Włoszki to można pożądać, a sonaty jedynie wysłuchać.
Nawet mokrej.
To tak samo jak z Alzheimerem i Parkinsonem.
Znasz różnicę?

Nie ma żadnej, bo co to za różnica rozlać piwo, albo zapomnieć, gdzie stoi?
I tak się nie napiję.