Bez wystrzału
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Bez wystrzału
Mój dziadek Julian Czaplicki-
- bohater bez broni w rękach,
w ciemnych katowniach ubeckich
nie wydał brata na mękach.
(brat jego - Żołnierz Wyklęty,
nie mogły zbiry dojść „Rysia”).
Ja dziadka śpiewam, bo święty,
o którym mało kto słyszał.
Mniej od brata malowniczy,
zwykle takich się pomija,
człowiek dobry oraz silny,
wierny Twemu „Nie zabijaj”.
Dziadek z babcią- w piecu ogień,
wdzięczny, że jest w dobrych rękach,
zmrok za oknem, szumi orzech…
„Julian, przygrzać Tobie mleka?”
- bohater bez broni w rękach,
w ciemnych katowniach ubeckich
nie wydał brata na mękach.
(brat jego - Żołnierz Wyklęty,
nie mogły zbiry dojść „Rysia”).
Ja dziadka śpiewam, bo święty,
o którym mało kto słyszał.
Mniej od brata malowniczy,
zwykle takich się pomija,
człowiek dobry oraz silny,
wierny Twemu „Nie zabijaj”.
Dziadek z babcią- w piecu ogień,
wdzięczny, że jest w dobrych rękach,
zmrok za oknem, szumi orzech…
„Julian, przygrzać Tobie mleka?”
Ostatnio zmieniony 10 sie 2017, 22:33 przez Paweł D., łącznie zmieniany 2 razy.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bez wystrzału
Szacun Bohaterowi.Paweł D. pisze: ↑10 sie 2017, 2:02
(brat jego[spacja]- Żołnierz Wyklęty,
nie mogły zbiry dojść „Rysia”)[.]
Ja dziadka śpiewam [,] bo święty,
o którym mało kto słyszał.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Bez wystrzału
Któremu? Bo ja o dziadku, a nie o Rysiu ?
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bez wystrzału
Temu, co nie wydał, Dziadkowi, zawsze zastanawiam się, jak ja długo zniosłabym tortury... oj, chyba krótko.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Bez wystrzału
Dziadek zniósł, w dole z gównem go trzymali po pas i bili. W końcu babka go jakoś wyciągnęła z tego. A brat dziadka wpadł długo potem przez głupotę siostry. Zadekował się tam gdzie najciemniej, czyli pod zmienionym nazwiskiem wstąpił do wojska, siostra przyjechała go odwiedzić i przyciągnęła za sobą ogon. Na szczęście już w czasach kiedy nie groziła mu kara śmierci. Oprócz tego grozili całej rodzinie, że na Sybir wywiozą. Moja mama jeszcze pamięta rewizje , jak ubecy cały dom przewracali do góry nogami. A potem wyszła za mojego ojca- żołnierza Armii Ludowej i komunistę. A ojciec dziadka szanował tak, że w ogień by za nim poszedł. Dziadek nie od razu ojca polubił, ale babka podobno od razu i nie mówiła do niego inaczej niż Wojtuś. Dziwnie się to plecie. Są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się naszym dzisiejszym Młodym Wyklętym w patriotycznych koszulkach...
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Bez wystrzału
Ładna opowieść, a za komentarz odautorski dziękuję
, bo to kawał nieznanej historii, niezwykłych wśród zwykłych ludzi.

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bez wystrzału
Ale brutalna perfidia. Fekalia albo wystawienie się na razy. Porażająca okrutność ubeków, znam relacje więzionych na Pawiaku przez hitlerowców, a później komuszą władzę. Ta druga była w torturowaniu często bardziej perfidna.Paweł D. pisze: ↑10 sie 2017, 22:38Dziadek zniósł, w dole z gównem go trzymali po pas i bili.
Dzięki za relację, Paweł.
Oby już nigdy....
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Bez wystrzału
Napisałeś wiersz o ciszy głośniejszej od wystrzałów.
Szacun, a przed Dziadkiem Julianem Szczepan ściąga czapkę z głowy.
Szacun, a przed Dziadkiem Julianem Szczepan ściąga czapkę z głowy.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Bez wystrzału
Tak, Dziadek był dla mnie zawsze kimś. Bardzo dobry i bardzo wrażliwy człowiek, Babcia zresztą tak samo. Dla mojego ojca byli wzorami. Ojciec zawsze powtarzał mnie i bratu: "obiecałem sobie, że nigdy nie będę was bił, bo mnie mój ojciec bił, ale jeśli kiedykolwiek usłyszę od was jedno złe słowo o Dziadku, to dostaniecie taki łomot, że na dupie nie siądziecie przez miesiąc." Dziękuję za komentarz.