Szacunek

[Dante]

Do wszystkich dam
szacunek mam
i pociąg do nich wielki
dlatego też
o Pani wierz
nie wezmę w dłoń szpachelki
czy pudry to
podkładów sto
ze szminką i błyszczykiem
poswięcę się
i sprawę tę
rozpoznam wnet językiem
a kiedy los
złych zmarszczek stos
ukaże - to ze smutkiem
usiądę by
z butelki płyn
wysączyć na odtrutkę

[atoja]

na stos, na stos, na stos
nie wiersz
oczy wista

[Nicol]

Doskonałość czytam w treści
Jej czy jego nie wiem teraz
Bo też wiele da się zmieścić
Kiedy wizaż jak cholera

[ble]

Dante, wierszyk jak zawsze u Ciebie świetny i humorzasty. Na prawdę kochasz kobiety, skoro jesteś skłonny do takich poswięceń.

[Leon Gutner]

Może to i smutne ale za to prawdziwe .

Z ukłonem L.G.

[Miladora]

Strach z Tobą przebywać, Dantejski.

A teraz masz takie maleństwa:
- nie wezme - wezmę
- ze szminkę - ze szminką

Swoją drogą każdy powód może być dobry, żeby się napić.
Hmm... zastanawiam się, czy przypudrować mordkę, czy też zasłonić okna...

No to zdrowie

[Dante]

Hmm... zastanawiam się, czy przypudrować mordkę, czy też zasłonić okna...

Z pudrowaniem daję Ci wolną rękę, ale zasłaniać okna to wybitnie niegrzeczne

[Malwina]

Milo! Kobiety, od dawna to wiadomo, najlepiej wyglądają w świetle świec,/ tak mi teraz przyszło do głowy, z wyjątkiem katafalkowych/.
Dante, jest bystrym obserwatorem, w telewizji,potrafią zatuszować wszystkie zmarszczki, w kilka minut odejmą sporo lat, chociaż kamera jest nieubłagana i czasem coś tam podchwyci.
Za wierszyk Dante, filiżanka dobrej herbaty, chyba, że wolisz kawę?

[Ewa Włodek]

a ode mnie - za wiersz


I samo ciepło, z uśmiechem...
Ewa

[Dante]

Ewo i Malwinko

Winko i herbatka
miła dla mnie gratka