Zupa (limeryk)

[Hardy]

Młodej żony spod Zamościa,
ślubny zupę chciał na kościach.
Archeolog-żona,
nie była strapiona.
W dużych miała je ilościach.

[Liliana]

Fajny pomysł, Hardy, ale czy nie zgrabniej byłoby tak:

Mąż młodej żony spod Zamościa,
koniecznie zupy chciał - na kościach.
Archeolog-żona
nie była strapiona,
bo w dużych je miała ilościach.

Pozdrawiam

[Hardy]

bo w dużych je miała ilościach.

W tym sęk, Liliano, że limeryk ma dość sztywne ramy konstrukcyjne. Nie zawsze je stosuję, nie lubię skostnienia, ale podstawowych reguł przestrzegam. 1., 2. i 5 wers musi mieć tę samą ilość sylab (3. i 4. wers powinny być o stopę - 2-3 sylaby - krótsze).

[Hardy]

Zapomniałem odpozdrowić... prawie wyszedłem na gbura... więc pozdrawiam również, z kilkusekundowym opóźnieniem

[Liliana]

Ależ nic się nie stało, odpozdrowienia przyjmuję.

A co do ram - znam je i moja propozycja jest z nimi w pełni zgodna: 9-9-6-6-9.
Ośmieliłam się ją wstawić, bo wydaje mi się bardziej płynna. Nie jest to w żadnym razie namowa do zmiany.
Mam nadzieję, że bez urazy, Liliana

[Hardy]

Ależ nic się nie stało, odpozdrowienia przyjmuję.

A co do ram - znam je i moja propozycja jest z nimi w pełni zgodna: 9-9-6-6-9.
Ośmieliłam się ją wstawić, bo wydaje mi się bardziej płynna. Nie jest to w żadnym razie namowa do zmiany.
Mam nadzieję, że bez urazy, Liliana

Ups, moje niedopatrzenie. Nie zauważyłem, ze wyrównałaś również pozostałe wersy. Faktycznie, też ładnie (jedynie ostatni wers zmieniłbym na: "bo w dużych miała je ilościach", aby zachować średniówkę 5+3).
Urazy? Mam twardą skórę; merytoryczne poprawki mnie cieszą, a żartować lubię Jedynie z prymitywnymi złośliwościami ad personam, z trollami postępuję tak, jak uważam a danej chwili.
Ok, Zdzisław (można różnie odmieniać, byle nie Zdzich, Zdzichu - te ew. zostawiam dla męskiej części społeczności)

[Gruszka]

Szpik wysysał gość z Zamościa
z kości, Było to przy gościach.
Rzekł - istota tkwi -
marszczył przy tym brwi -
w tym, by zawsze być przy kości.

Lubię limeryki

[Hardy]

Lubię limeryki

To masz u mnie plusa
Twój limeryk fajny, z przekorną puentą

[Gruszka]

Taki ad hoc - lubię je kleić jako komenty

[Liliana]

Faktycznie, też ładnie (jedynie ostatni wers zmieniłbym na: "bo w dużych miała je ilościach", aby zachować średniówkę 5+3).

Fakt, machnęłam się w średniówce, sorry, Zdzisławie.