***[deszcz deszcz i po deszczu...]
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
deszcz deszcz i po deszczu
wszystko pęcznieje w oczach
zieleń łasi się do łydek
gdyby jeszcze mruczała
mógłbyś podrapać ją za uchem
użyczyć kolan pod zasiedzenie
myśli nie schodzą z języka
ten wszystko zbruka
wypuszczając dźwięki między ludzi
słyszysz
jak milczą rzeki pełne śniętych ryb
i zatopionych księżyców przybywa
noc w noc
a świty coraz bledsze
i nie chcą już wskrzeszać
wszystko pęcznieje w oczach
zieleń łasi się do łydek
gdyby jeszcze mruczała
mógłbyś podrapać ją za uchem
użyczyć kolan pod zasiedzenie
myśli nie schodzą z języka
ten wszystko zbruka
wypuszczając dźwięki między ludzi
słyszysz
jak milczą rzeki pełne śniętych ryb
i zatopionych księżyców przybywa
noc w noc
a świty coraz bledsze
i nie chcą już wskrzeszać
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
Super! Ten fragment z kotem- zielenią i zasiedzeniem - czysta poezja.
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
bardzo fajny i przemyślany, a jednak
pierwsza strofa jako ciąg scenek rodzajowych nie bardzo pasuje do reszty;
wykorzystałbym ją w innym wierszu, ale
są kiksy (za uchem użyczyć kolan) i nalot dywanowy zdań oznajmujących;
zacząłbym od wersu "myśli nie schodzą z języka"
i po skróceniu o pierwszą strofę wiersz uznałbym za znakomity;
mały drobiazg; kosmetyczna zmiana wersowania:
i zatopionych księżyców
przybywa noc w noc
serdeczne

pierwsza strofa jako ciąg scenek rodzajowych nie bardzo pasuje do reszty;
wykorzystałbym ją w innym wierszu, ale
są kiksy (za uchem użyczyć kolan) i nalot dywanowy zdań oznajmujących;
zacząłbym od wersu "myśli nie schodzą z języka"
i po skróceniu o pierwszą strofę wiersz uznałbym za znakomity;
mały drobiazg; kosmetyczna zmiana wersowania:
i zatopionych księżyców
przybywa noc w noc
serdeczne

- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
Pierwsza strofka bardzo piękna,
ale As ma rację, że nie do końca zazębia się z pozostałymi, łączy się za to doskonale z tytułem.
Kurcze Biegnąca zazdroszczę Ci tej pierwszej strofki, aż mi gęsia skórka wyszła na rękach
ale As ma rację, że nie do końca zazębia się z pozostałymi, łączy się za to doskonale z tytułem.
Kurcze Biegnąca zazdroszczę Ci tej pierwszej strofki, aż mi gęsia skórka wyszła na rękach
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
A gdyby to rozbić na dwa odrębne wiersze? Pierwsza strofa jako miniatura. Czy nie bardzo? 

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
To zdecydowanie dobra miniatura, ma wydźwięk i sens, bo metaforyka jest rewelacyjna, ale może coś do tego dopisz i stwórz nowy wiersz, że pozostałą część tworzy całość, tylko nie jestem pewna wtedy tytułu.biegnąca po fali pisze: ↑26 sie 2017, 17:24deszcz deszcz i po deszczu
wszystko pęcznieje w oczach
zieleń łasi się do łydek
gdyby jeszcze mruczała
mógłbyś podrapać ją za uchem
użyczyć kolan pod zasiedzenie
Masz dobry pomysł, ale zauroczyłaś mnie tą strofką

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
szkoda tej pierwszej strofy na miniaturę...
trzeba wierzyć w swoją wenę;
usłyszy mruczenie kota i przyjdzie sama;
tak często bywa

cierpliwość to zabójcza broń
trzeba wierzyć w swoją wenę;
usłyszy mruczenie kota i przyjdzie sama;
tak często bywa

cierpliwość to zabójcza broń
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
As Ci dobrze radzi, ja też to sugerowałam, bo mini nie da tego wrażenia, aż się prosi o uzupełnienie 

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
Ewo, Nulo, ASie - dziękuję:)
Z tą cierpliwością, to u mnie różnie bywa. Z takim dopisywaniem też.
Z tą cierpliwością, to u mnie różnie bywa. Z takim dopisywaniem też.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
***[deszcz deszcz i po deszczu...]
jak ja Cię dobrze znam

