W ciszy

[Ewa Włodek]

Siedzimy przytuleni. Wkoło maj rozkwita.
Policzkiem chłonę spokój z twojego ramienia.
Gdzieś obok skrzypi rockiem wciąż ta sama płyta.
Trwaj chwilo, jak najdłużej niech nic się nie zmienia.

Przymknij oczy, spowity w naszą ciepłą bliskość,
już widmo samotności cichcem się przemyka,
za progiem - Wieża Babel wściekle kłami błyska,
zawsze gotowa pognać nas drogą donikąd.

kursywa - nawiązanie do przeboju Budki Suflera "Nowa Wieża Babel"

[Leon Gutner]

Nie wiem czy do przeboju ale fakt - to ładna piosenka .
Dobrze poczytać w minus 26 o maju i to w momencie kiedy samotność rzeczywiście cichcem przemyka .

Znów trafione w Leonastrój .

Z ukłonem L.G.

[Miladora]

Ileż to chwil chcielibyśmy czasem zatrzymać... ech...
Jak zwykle ładny klimat, Ewuńka.

Jedyna uwaga - w tym wersie tracisz melodyjność, mimo że zgłoski są jak trzeba. Akcenty się nie zgrały.
- Przymknij oczy. Spowij się w naszą ciepłą bliskość, - na słowie "spowij się".
Można inaczej:
- Przymknij oczy spowite w naszą ciepłą bliskość,
To najprostszy przykład wyrównania.

Ciepłych wieczorów.

[atoja]

nic dodać ,nic ująć
tak ciepło,przytulnie ,gdy za oknem -20

[Ewa Włodek]

no, może, Leonie, i - faktycznie, nie przebój to, ale jedna z tych piosenek w ich wykonaniu, które szczególnie lubię, bo - jak się wsłuchać w słowa - to wiele tam jest mądrości i niebywała refleksja nad tym, co na otacza, i kim się w końcu stajemy...
A że Tobie trochę ciepła wniosł mój wierszyk, i nieco samotnośc wypełnił - to tylko się cieszę...



oj, Mila, chcielibyśmy, chcieli... A za podpowiedź - dzięki, dzięki, poprawię...




a, bo to, Atojo, wiersz majowy był...I tak sobie pomyślałam, żeby tymi letnimi klimatami nieco mróz za oknem "ocieplić" właśnie...



Najpiękniej Wam, moi Najmilsi, dziekuję, że wstąpiliście, poczytaliście i powiedzieliście mi tyle dobrych rzeczy o wierszyku...I mnóóóóstwo ciepła posyłam do Was, z uśmiechami...
Ewa

[skaranie boskie]

Na niskie temperatury może być jak piosenka, co to ponoć jest dobra na wszystko.
Jakbyś chciała powiedzieć

ale nie martw się dziewczyno
nie warto się smucić
dni zimowe szybko miną
wiosna majem wróci

[Ewa Włodek]

ależ ja się nie martwiłam Skaranie, bo mam w sercu nieustanny maj - jak śpiewali Dwaj niezapomniani Starsi Panowie... Nawet zimą mnie trzyma ten maj...

Pięknościowo Ci dziękuję, że mnie nawiedziłeś z uwagą i dobrym słowem - prozą i rymowanym...

I mnóstwo ciepełka posyłam, z uśmiechami...
Ewa

[Julka]

Ewuniu

w ramionach miłości grudzień majem staje,
Niech w rzeczywistości moc szczęścia Ci daje.

[Ewa Włodek]

och, Alegorio...Takie piękne słowa mi napisałaś...Jakże Ci za nie dziękuję i jak ja sie z nich cieszę...


I samo ciepło posyłam do Ciebie, z serdecznościami bez liku...
Ewa

[e_14scie]

chyba pamiętam ten wiersz
i niezmiennie, potwierdzam, że ma moc uroku.

w ostatnim wersie zachwiał się rytm

zawsze gotowa pognać nas drogą donikąd.

zastosowałabym inwersję, Ewo

zawsze pognać gotowa nas drogą donikąd