To też dodałoby uroku. Chociaż i tak w dobrej interpretacji nie jest źle, nawet bez podkładu muzycznego... czegom był świadkiem, ale nie jako wykonawca, tylko autor tekstu

PS.Utwór jest zapisem jednej z wypraw rowerowych, oczywiście trochę ubarwionym, dla zabawy i uciechy uczestników. I tak go trzeba traktować. Zachowuje jednak podstawowe zasady - długość wersów, średniówkę, w większości nie ma rymów gramatycznych.
Pzdr.