Któregoś roku

Wiadomość

Grafoman · #1 Post autor: **Grafoman** » 31 sie 2017, 16:21

Któregoś roku

Przykryć się starą kołdrą,
patrzeć przez jedną szybę.
Wychodzić do ogrodu,
znów dotykać spękanych śliwek.
I czuć wiatru ten sam dotyk.

Oczy jak przemyte jagody,
jaśnieją, kiedy na mnie czekasz,
przyniosę ci trochę chłodu,
trochę liści spod schodów...

One giętkie nas dźwigają,
otwierają obrazy,
są jak skrzydła, te schody.
Trzymaj się mocno za poręcz
i dalekie pola dotknij rzęsami.

tabakiera · #2 Post autor: **tabakiera** » 31 sie 2017, 17:36

Chyba niechcący w treści powtórzył się tytuł.
Troszkę za dużo słowa "schody".
trochę liści spod schodów...

One giętkie nas dźwigają,
otwierają obrazy,
są jak skrzydła, te schody.

"te schody" wyjaśnia, że nie dźwigają liście, ale brzmi troszkę niezręcznie.

Grafoman · #3 Post autor: **Grafoman** » 31 sie 2017, 17:48

Widzę, widzę. Pomyślimy nad tym. Dziękuję bardzo, tabakiero.

Gruszka · #4 Post autor: **Gruszka** » 31 sie 2017, 18:26

Poręcz - skojarzenie do "zbawiennej poręczy" Szymborskiej.

Grafoman · #5 Post autor: **Grafoman** » 31 sie 2017, 18:47

Szymborską mam w kawałkach (nieciekawie to brzmi...) i do kawałka Szymborskiej o "poręczy" nie doczłapałem jeszcze

Nula.Mychaan · #6 Post autor: **Nula.Mychaan** » 31 sie 2017, 23:13

Miałeś już w którymś wierszu motyw poręczy, która mnie zachwyciła, ale ta też jest fajna
Wyczuwam wielką tęsknotę.
Oj Graf Ty to potrafisz pisać liryki

Marcin Sztelak · #7 Post autor: **Marcin Sztelak** » 31 sie 2017, 23:53

Jakoś we mnie nie trafia tym razem, ot liryk, retrospekcja itd. Pewnie mam taki nastrój na nie... Sam nie wiem.

Grafoman · #8 Post autor: **Grafoman** » 31 sie 2017, 23:57

Marcin, ja utożsamiam się z twoim nastrojem "na nie". To nie miało być "to", a wyszło to...

Naula ma z kolei nastrój "na tak". Zazdroszczę