Kawoszka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gruszka

Kawoszka

#1 Post autor: Gruszka » 04 wrz 2017, 18:48

Na spoczniku pomiędzy piętrami
stanę i odsapnę chwilę.
Pomyślę albo nie.
Rozsypane ziarenka grochu,
które wypadły
niepostrzeżenie z siatki
zbiorę po kolei.

Uśmiechnę się do siebie
albo nie.
Ucichnie szum
i podrepczę
własnym rytmem
na kolejne piętra.
Tam, na samej górze
coś jest -
czuję zapach świeżo parzonej kawy.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Kawoszka

#2 Post autor: Lucile » 04 wrz 2017, 19:13

O, jak nostalgicznie i ładnie, Gruszeczko. Już tak jesiennie - i nie chodzi mi tylko o porę roku, bo te:
Gruszka pisze:
04 wrz 2017, 18:48
ziarenka grochu,
które wypadły
niepostrzeżenie z siatki
zbiorę po kolei.
jak paciorki różańca, lub... (prawie słyszę) staccato rozerwanego sznura pereł, które już niekoniecznie chcą zdobić szyję peelki. Ona to rozumie i godzi się ze spokojem, wyrozumiałością
Gruszka pisze:
04 wrz 2017, 18:48
Uśmiechnę się do siebie
albo nie.
Ucichnie szum
i podrepczę
własnym rytmem
i żyje... w zgodzie z czasem.
Gruszka pisze:
04 wrz 2017, 18:48
Tam, na samej górze
coś jest -
bez wątpienia jest...
Gruszka pisze:
04 wrz 2017, 18:48
czuję zapach świeżo parzonej kawy.
Za całość i świetną puentę biję :bravo:

Elu, serdecznie spod Wawelu :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Gruszka

Kawoszka

#3 Post autor: Gruszka » 04 wrz 2017, 19:22

Lucile, pięknie przeczytałaś. Generalnie zgodnie z zamysłem, co mnie cieszy.
Zwłaszcza, że to właściwie pierwszy mój biały wiersz - z początku 2006 roku.
Tylko kosmetycznie go po latach pogłaskałam. I mam do niego wielki sentyment. :)
I chyba ma w sobie ciut świeżości początkującej piszącej - do niczego nie aspirowała,
była "zielona" - jak młoda trawka. I nie spodziewała się wtedy, że po latach przeczyta ten wierszyk
Lucile spod Wawelu:)

A Wawelu zazdraszczam :) Dziękuję Lucile :rosa:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Kawoszka

#4 Post autor: alchemik » 04 wrz 2017, 19:25

Jesteś przepiękną poetką, Gruszko.
Mam pisać dalej?
Czuję w Tobie ten mój pęd do różnorodności w pięknie.
Kawy akurat nie lubię, ale wyobrażam sobie aromat mocnej herbaty Yunnan.

To szczegół.
Aj, te schody teraz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Gruszka

Kawoszka

#5 Post autor: Gruszka » 04 wrz 2017, 19:31

Jerzy - stopień za stopniem (i w sensie wprost i przenośnie) - wiesz, wytrwałość, upór, determinacja! I cel (np. zapach herbaty, którą po wdrapaniu się,
zaparzysz sobie[/list])
Pozdrawiam :)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Kawoszka

#6 Post autor: Marcin Sztelak » 06 wrz 2017, 0:40

Jakoś tak mi się skojarzyło z Niebem do wynajęcia, ten sam pogodny spokój. Zazdroszczę, szczególnie z mojego punktu miotania się.

Pozdrawiqm.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Kawoszka

#7 Post autor: Nula.Mychaan » 06 wrz 2017, 8:37

Ładny obrazek, taki spokojny, wyważony, własnym rytmem do nieba na kawę.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Gruszka

Kawoszka

#8 Post autor: Gruszka » 06 wrz 2017, 19:29

Marcin Sztelak pisze:
06 wrz 2017, 0:40
z mojego punktu miotania się.
Każdy się miota - między spokojem a niepokojami :)

Gruszka

Kawoszka

#9 Post autor: Gruszka » 06 wrz 2017, 19:30

Nula.Mychaan pisze:
06 wrz 2017, 8:37
spokojny, wyważony, własnym rytmem do nieba na kawę.
do nieba, albo do krainy spokojności, radości, pogody :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”