Nie istnieją takie miejsca,
które mógłbym nazwać domem.
Tyle twarzy wypalonych pod skórą,
każde mrugnięcie to kolejny
obraz.
Kalejdoskop, słodki i bolesny jak pocałunek,
do krwi. Ostatniej, upadłej
na poszarzałą pościel.
Nieporadny język już nie potrafi
wysupłać słów. Skupiony na oddechu
po omacku szukam ciepłej dłoni.
Dookoła pustka, najwyższy czas
na epitafium, tylko że nie ma
nic do powiedzenia. Może tylko:
życie jest początkiem
i końcem. Najprawdopodobniej, ale o tym
musicie przekonać się sami.
Śmierć Casanovy
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Śmierć Casanovy
Zbyt dużo wrażeń w tym życiu i brak adresu, brak stałego miejsca.
Życie w kalejdoskopie - raczej na własne życzenie.
Wszystko spowszechniało, poszarzało, wypaliło się.
Inaczej - każdy się przekona, ale na inny sposób, pod innym kątem.
Życie w kalejdoskopie - raczej na własne życzenie.
Wszystko spowszechniało, poszarzało, wypaliło się.
- nie pasuje mi di Casanowy, nie każdy żyje i umiera jak on i nie każdy się przekona.
Inaczej - każdy się przekona, ale na inny sposób, pod innym kątem.
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 29 mar 2017, 21:24
- Płeć:
Śmierć Casanovy
Bardzo ciekawieMarcin Sztelak pisze: ↑07 wrz 2017, 22:21Tyle twarzy wypalonych pod skórą,

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Śmierć Casanovy
Nadużywanie wyjaławia sens. Znosi wartość, aż pozostaje tylko rama.
Dobry wiersz!
Dobry wiersz!
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Śmierć Casanovy
Nadmiar jednak szkodzi jak widać, druga strofka wlazła mi pod skórę
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia