jak we mgle

[4hc]

uwagi wywarz w kotle z dziędzierzawą
do pełni w pełni rozejdą się w imaginacji rosół

szyszka z nasionami jak dwa mózgi połączone rdzeniem
halucynujemy siebie

*

kracze kracze pokracze pokraczne raczej
wiesz jak wieszaczek pen telek paź szelest
ircha na ikre i kre a karna nacja
w szeregu nip regon i region oriona
pas zapas za pasem popas poproszę
po proszę paproszku rzuć okiem
i pra proch i w nosek pstry czeczen
i co nam do tego mój proszku do zechce
że chcę ze scen za szczery swój uśmiech
uf miech dmucha w żary ów miech dmie okrutnie

.

szeroko ramiona i pajacyki proszę
was pajacyki o oklask mżawiący
nie będę już milczał nie będę też mówił
niech powie cisza kto się w niej zgubił

[eka]

Do ekstremalnych jak znalazł.

nie będę już milczał nie będę też mówił
niech powie cisza kto się w niej zgubił

Podmiot postanowił tylko myśleć, ciszę obarczając zadaniem:)
Śladowo w skojarzeniach pojawiła się scena z Makbeta przy tym kotle, gdzie warzył się wiersz.

[Nula.Mychaan]

Bardzo mi się podobają ostatnie dwa wersy, ale reszty zwyczajnie nie rozumiem, jak dla mnie chyba zbyt hermetyczny

[4hc]

eka, jak chcesz to przenieś , pewnie znowu bałagan robię .

cóż, hermetyka może wynikać z rekwizytorium wstępu, a txt o dualizmie, rozszczepieniu na art i real jako biegunach tego samego świata pozorów

[eka]

Mało jest tekstów wpisujących się w ten dział, dlatego przeniosłam jak we mgle. Dzięki za zrozumienie potrzeb forum:)

[4hc]

życie lorda K i notatnik możesz tu z cykli poetyckich przenieść, chyba tu bardziej pasują, skaranie miał problem z tym że akurat tam to wrzuciłem

[eka]

a ja nie miałam z nimi podobnego problemu.