południk zerowy

Wiadomość

Nula.Mychaan · #1 Post autor: **Nula.Mychaan** » 12 wrz 2017, 8:22

słucham północnego wiatru który wywołał
sztorm w koronach osiem a może dziewięć
w skali Beauforta

mali poszukiwacze
zbierają pęki miedzianych okruchów
i okrągłe samorodki pirytu

gdy mewy odlatują na południe.

Alek Osiński · #2 Post autor: **Alek Osiński** » 12 wrz 2017, 16:12

Południk zerowy, a więc zaczynamy odliczanie
stref czasowych w stopniach beauforta, coraz bardziej skupiając się
na detalach. Godziny, minuty, sekundy, okruchy pirytu.
Ładnie zobrazowane

Nula.Mychaan · #3 Post autor: **Nula.Mychaan** » 12 wrz 2017, 21:56

Bardzo dziękuję Alku

#4 Post autor: **eka** » 13 wrz 2017, 19:17

Pamiętam ten wiersz:)
Brrr - zawiało surowym klimatem i krajobrazem. Bardzo sugestywne obrazowanie. Zero niepotrzebnego słowa. Bardzo mi się podoba.
Pożegnania są konieczne i żyć dalej jakoś trzeba.
:kofe:

Nula.Mychaan · #5 Post autor: **Nula.Mychaan** » 13 wrz 2017, 19:45

Dziękuję Ewuś,

Rzeczywiście wiersz ma już swoje lata,
ale w sumie go lubię, wiec czemu go nie pokazać

Marcin Sztelak · #6 Post autor: **Marcin Sztelak** » 13 wrz 2017, 21:54

Doskonały, klimatyczny, obrany z waty słów. Brawo.

Pozdrawiam.

Nula.Mychaan · #7 Post autor: **Nula.Mychaan** » 14 wrz 2017, 16:11

Marcinie bardzo dziękuję

biegnąca po fali · #8 Post autor: **biegnąca po fali** » 16 wrz 2017, 18:28

Świetny wiersz, Nulo.

witka · #9 Post autor: **witka** » 16 wrz 2017, 18:59

oszczędny, przyszparowałaś

tetu · #10 Post autor: **tetu** » 17 wrz 2017, 1:36

Południk zerowy jako punkt odniesienia własnych przemyśleń, tego co już za... Może i odliczanie, Alek ma rację.
Północ - południe, szeroka skala rozpiętości, dwa różne kierunki, trochę jak po tamtej stronie lustra, a jednak wciąż iskrzy, albo pali.
Dobry wiersz Nula. :kofe: