cóż mogę dać prócz treści

[tetu]

uzupełniam nas w stałościach
pomiędzy kropką a ostatnim zdaniem
sens współdzielenia

drogi schodzą się zawsze tam
gdzie na przekór wszystkim
jesteśmy

żywym organizmem na ustach
sól
to nic że boli

coraz więcej wiem o miłości

[biegnąca po fali]

Najpierw pomyślałam, że pierwsza zwrotka nie pasuje do pozostałych. Teraz nie jestem już tego taka pewna.
Czytam sobie na dwa sposoby - z nią i bez niej. Szukam odpowiedzi, a znajduję tylko coraz więcej pytań.

[lczerwosz]

Tak, rzeczywiście. Więc cóż Ci dam?
Dam Ci serce szczerozłote.
Dam konika cukrowego.

[Janusz Wolański]

1 wers ))hmmm i jak dla nie to ten wiersz to tak na szybko na kolanie ))) pozdrawiam serdecznie zdrowia PS lepsze w twoim wykonaniu czytałem

[tetu]

Dziękuję Ewo za te słowa. Poczytałam po Twojemu, na dwa sposoby i bez pierwszej strofy zrodziło mi się jeszcze więcej pytań "Treść" w tytule pozostawia pewien margines interpretacyjny, bo jak słusznie zauważył Leś, to może być wszystko. Pierwsza strofa, to taki rodzaj stymulacji uczuć, (podlewanie, pielęgnowanie,uzupełnianie) sens współdzielenia drogi, którą pomimo kropki i ostatniego zdania peelka nadal podąża, oraz w sobie pielęgnuje.
Dzięki że byłaś i podumałaś.

Leś jest taka piękna piosenka Justyny Steczkowskiej pt "Wracam do domu"

"Wszystko co mam, co dał mi świat noszę w sobie by kiedyś ci dać, choć mówią że nie mamy szans..."
Dziękuję za różę


Janusz dzięki za opinię, może i na kolanie, aczkolwiek zawsze miło przeczytać choćby jedno zdanie na temat. Zdrowia życzę.
Widocznie mam drętwe kolana

[biegnąca po fali]

tecia - a dlaczemu Ty się umartwiasz jedną negatywną opinią, co?
W tych prostych słowach jest wielka moc. Wystarczy się wczuć,
a wtedy okaże się, że nawet pisząc na drętwych kolanach da się
wzbudzić odpowiednie emocje.

Co tam komu w duszy gra, tecia.
Uszy do góry:)

[tetu]

Ewo, ależ ja się nie umartwiam, nawet się uśmiechnęłam do Janusza. Negatywne opinie są krytyką, którą ja zawsze biorę na klatę i bardzo je szanuję. Tylko z takiego komentarza nie bardzo wiem co wyciągnąć, co też się autorowi nie podobało, prócz tego ze nie trafiło.

[Marcin Sztelak]

Piękny wiersz, jak dla mnie nie ma w nim żadnej niestaranności. Chociaż osobiście to wiem coraz mniej, szczególnie o miłości...

Pozdrawiam.

[Nula.Mychaan]

Tecia
Wiersz jest dobry i do mnie trafił w pełni

[Alek Osiński]

uzupełniam nas w stałościach
pomiędzy kropką a ostatnim zdaniem
sens współdzielenia

drogi schodzą się zawsze tam
gdzie na przekór wszystkim
jesteśmy

żywym organizmem na ustach
sól
to nic że boli

coraz więcej wiem o miłości

l

No tak, nauka potrafi boleć,
a może jest i tak, że lepiej pamiętamy
to co nas boli?

Tylko pytanie, czy ostatecznie
więcej się wie o bólu czy miłości?

Dobre ujęcie tematu