czar tulipanów

[skaranie boskie]

Czar tulipanów


To my precious the Netherland


Smutną krainę tulipanów
obmywa co dzień potok łez,
lodową igłę oceanu
przemienia w ciepłych marzeń deszcz.
Wśród czarnych chmur nad Rotterdamem
rzadko zobaczysz słońca ślad,
wiatr hula nocą tu i ranem -
w ponure dni obleka świat.

Ludzie w krainie tulipanów -
demony złych, deszczowych dni –
co wieczór mówię im dobranoc,
żeby tęczowe mieli sny.

W cichych zaułkach starych dzielnic,
wśród szarych, klinkierowych strzech
rozbłyska czasem bezimiennie
promyk nadziei - dziecka śmiech.
Choć bywa, przemknie alejkami
czuły szept zakochanych par -
kraj, który zakwitł wiatrakami
dawno utracił już swój czar...







Rotterdam
11 październik 2000


skaranie boskie

[Ewa Włodek]

a wiesz, żeś pięknie ten kraj tulipanów namalował? Obejrzałam jak obrazek, z wartością dodaną w postaci nastroju...


Pozdrowieńka dołączam...
Ewa

[Miladora]

Lubię Twoje obrazy, Skaraniek. I to bez żadnego schlebiania.
Są barwne i plastyczne, i zawsze zawierają jakąś opowieść.

A teraz zetnę Ci jeden wers, na którym się potknęłam:
- czuły szept zakochanych par - tu się akcenty nie zgadzają i wychodzi "czułyszept".
Można inaczej:
- Choć bywa, przemknie alejkami
szept zakochanych czułych par

No to zdrowie

[skaranie boskie]

Nie bardzo Mila.
W wersie chodzi o czuły szept, nie zaś o czułe pary.
Przy odrobinie dobrej woli da się przeczytać płynnie.
Dziękuję za zainteresowanie i podpowiedź.

Ewo, miło wiedzieć, że moje wartości uważasz za dodane.

Obu Paniom

[Miladora]

W wersie chodzi o czuły szept

To wystarczy zmienić szyk.
Na:
Choć bywa, przemknie alejkami
szept czuły zakochanych par -

[skaranie boskie]

Jeszcze się zastanowię.
Wiesz, to bardzo stary twór i w dodatku już po poważnym liftingu.
Nie wiem, czy mam jeszcze ochotę w nim dłubać.
Ale nigdy nie wiadomo...

[Miladora]

Nie wiem, czy mam jeszcze ochotę w nim dłubać.

Nie ma przymusu.
Ale jakbyś kiedyś do tomiku dawał, to i tak będziesz musiał podłubać.

[Nilmo]

Wiesz Skaranie....co ja Ci będę cukrował...dość że powiem, iż dzięki Twojemu wierszowi Rotterdam nadrobił ten utracony czar.
Masz więcej takich wierszy?
Dziękuję.

[Leon Gutner]

Jakbym łaził po Rotterdamie.
Masz świetne pióro do takich opisów które okraszasz w dodatku Małpko sobie przypisanym sposobem i klimatem .

Uwielbiam czytać twoje opisy .

Z ukłonem L.G.

[atoja]

potok łez,marzeń deszcz.słońca ślad,tęczowe sny.

ijeszcze te ...

czułe szepty zakochanych par

ale oberwałabym za to
a u Ciebie tak się podoba

a miało być bez słodzenia

poza tym klimatycznie, podoba się