siostry
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
siostry
zwyczaj nakazuje usiąść przed drogą
wtedy ostatni raz rozmawiały wszystkie trzy
arbitralna pamięć najmłodszej Mamy
roztrzygała o podobieństwie kwiatów
przy jej trumnie do tych wysiewanych zawsze
wzdłuż frontowej ściany rodzinnej chałupy
zaczynały się żniwa i Pan Bóg
wyprzęgał je podług zmęczenia
ręce z przelanych troską różańców
płaczu w wędzidłach
zapartego w drzwiach życia
tylko dla mojej siostry grzeje miejsce
na Grzędzie Sokalskiej
tutaj ciotka Hańdzia
wyjagniła niebo
wtedy ostatni raz rozmawiały wszystkie trzy
arbitralna pamięć najmłodszej Mamy
roztrzygała o podobieństwie kwiatów
przy jej trumnie do tych wysiewanych zawsze
wzdłuż frontowej ściany rodzinnej chałupy
zaczynały się żniwa i Pan Bóg
wyprzęgał je podług zmęczenia
ręce z przelanych troską różańców
płaczu w wędzidłach
zapartego w drzwiach życia
tylko dla mojej siostry grzeje miejsce
na Grzędzie Sokalskiej
tutaj ciotka Hańdzia
wyjagniła niebo
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2017, 21:56 przez witka, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
siostry
Wzruszający wiersz. Piękne, chwytające za serce metafory.
Trzy siostry w znoju życia.
Wiesz, Witka... Twoją oryginalną składnię czasami mam ochotę potrząsnąć, bo mi rodzi kilka interpretacji. Zdecydowałam się na takie rozumienie przesłania jak poniżej. No i, aby uczynić małą aluzję pomnożyłam tytuł.
trzy siostry w arbitralnej pamięci
przy trumnie jak przy płocie
rodzinnej chałupy
zwyczaj każe usiąść
wtedy ostatni raz
widziałem je razem
zaczynały się żniwa
i Pan Bóg wyprzęgał siostry
podług zmęczenia rąk
przelanych troską
z różańców płaczu
w drzwiach - wędzidłach
zapartego życia
mama była najmłodsza
teraz dla mojej siostry grzeje
miejsce na Grzędzie Sokalskiej
już tam ciotka Handzia wyjagniła niebo
-------------------------------------------------------------------
Trzy siostry w znoju życia.
Wiesz, Witka... Twoją oryginalną składnię czasami mam ochotę potrząsnąć, bo mi rodzi kilka interpretacji. Zdecydowałam się na takie rozumienie przesłania jak poniżej. No i, aby uczynić małą aluzję pomnożyłam tytuł.
trzy siostry w arbitralnej pamięci
przy trumnie jak przy płocie
rodzinnej chałupy
zwyczaj każe usiąść
wtedy ostatni raz
widziałem je razem
zaczynały się żniwa
i Pan Bóg wyprzęgał siostry
podług zmęczenia rąk
przelanych troską
z różańców płaczu
w drzwiach - wędzidłach
zapartego życia
mama była najmłodsza
teraz dla mojej siostry grzeje
miejsce na Grzędzie Sokalskiej
już tam ciotka Handzia wyjagniła niebo
-------------------------------------------------------------------
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
siostry
Sam wiesz, że składam zdania trochę po śledzikowatemu.
W piątek, po południu kiedy się się wsiadało do autobusu z Hrubieszowa, jak szkoła wracała z burs, stancji, internatów było słychać spiewną mowę np.
- które masz godzine
W piątek, po południu kiedy się się wsiadało do autobusu z Hrubieszowa, jak szkoła wracała z burs, stancji, internatów było słychać spiewną mowę np.
- które masz godzine
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59