To ja powiem, co wg mnie jest przegadane.elka pisze: ↑24 wrz 2017, 9:56wchodził do końca jakby nie było żadnej bariery
a przecież każdym gestem krzyczałam
że taka miłość boli
nie słuchał dopóki nie wyszedł
na spotkanie z kolegami
czekałam do rana
co godzinę ubierając
bardziej intensywny makijaż
dzisiaj znowu jest dobrze
wraca gdy tylko położę się do łóżka
chociaż zawsze śpię sama
czasami wpadamy na siebie
pozwala mi wtedy
ogrzać zimne mieszkanie
rozpalam więc szeptem każdą znaną tęsknotę
potem odpoczywam
w cieniu przydrożnych krzyży
Trzecia strofa zbędna.
Jak krzyczała łatwo domyśleć się, że boli.
Wchodzenie kojarzy mi się dość jednoznacznie lub dwuznacznie.
Spotkanie z kolegami nadaje dość trywialny charakter.
"Zimne" też zbędne. To oczywiste, skoro trzeba je ogrzać.
Peelka ubierała makijaż?
Typowy błąd.
To tak jak: ubierz sweter.
Ubieramy się w sweter albo zakładamy sweter.
Swetra się nie ubiera.
Ogólnie - kobiecy tekst.