Raj i piekło za każdą ścianą,
tkwimy pośrodku.
Owady na szpilkach
zatopione w mydlanej bańce.
Pęka bezdźwięcznie,
już nie potrafimy oddychać,
mimo że to takie proste.
Nagroda i kara za każdą ścianą,
tkwimy pośrodku.
Bezradnie wczepieni coraz słabszymi palcami
w coraz cieńsze błony.
Pomiędzy pierwszym a ostatnim
słowem. Zapętlenie.
Przepierzenia
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Przepierzenia
Doskonale ujęte.
Może to właśnie najlepsza
definicja egzystencji;)
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Przepierzenia
Kurcze Marcin aż mam gęsią skórkę.
Bardzo mi się podoba

Bardzo mi się podoba

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Przepierzenia
Jest ciekawie, ale czuję, a właściwie nie czuję wersu "owady na szpilkach". Ta metafora powoduje, że odrywam się od wiersza, zastanawiam się dlaczego owady chodzą w szpilkach - wiem, wiem, chodzi o owady przybite szpilkami, ale taki obraz mi się narzuca. Może bez tych szpilek..
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Przepierzenia
Uważam że te szpilki są bardzo ważne, dla mnie oznaczają, brak ruchu, jak okazy w gablotach,
do mnie to przemówiło bardzo obrazowo, tym bardziej że takie owady są przecież martwe, a to chyba naistotniejsze
do mnie to przemówiło bardzo obrazowo, tym bardziej że takie owady są przecież martwe, a to chyba naistotniejsze
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia