Moje haiku V - walentynkowe

[Aldona Latosik]

serce goreje
iskierka rozpalona
radość w oczach

**

promyki nadziei
motyle skrzydła wznoszą
serce mówi tak



wybuch uczucia
miłość pąkiem rozkwita
ślubny kobierzec

**

para kochanków
dwojga miłość gorąca
owoc miłości

**

Aldona Latosik

[Gloinnen]

Wiosenne haiku podobały mi się.

Te - niekoniecznie.

Po pierwsze - to już nie haiku. Klasyczne haiku nie odwołuje się do abstrakcji, nie opowiada dosłownie o emocjach, nie podaje "gotowej refleksji" - a przede wszystkim - nie posługuje się nigdy metaforą, a Twoje miniaturki zawierają metafory - "owoc miłości", "promyk nadziei".
Haiku to czysty obraz, opis tego, co widać. Tematycznie - haiku najczęściej odwołuje się do opisów przyrody, natury. Tak jak u Ciebie - gdy pisałaś o wiośnie.

Po drugie - nie znalazłam w tych tekstach niczego, co nie zostałoby już wcześniej o miłości powiedziane, wyśpiewane, wykrzyczane. Wykorzystujesz poetyckie stereotypy, przez co utwory stają się sztampowe i przesłodzone.

Za to - ładnie prezentowałyby się na walentynkowych kartkach, o takich:

walentynki.jpg

Pozdrawiam,


Glo.

[Aldona Latosik]

Dzięki również pozdrawiam

[Alek Osiński]

Walentynkowe - faktycznie,
a więc walentynkowo pozdrawiam

[Aldona Latosik]

al z krainy os - dziękuję za komentarz

pozdrawiam