starte z ust spierzchnięte
przyszły nocą spóźnione
nie miały zamiaru rozmawiać
chciały tylko dotknąć
zakładały sny jak rękawiczki
każde z osobna w innej sprawie
uszy zatykały kropkami
nie po sen szły na skraj nocy
oddychały oparami absurdu i mięty
***
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
***
Jednak głosowałbym za tytułem do całkiem dobrego wiersza.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
***
Dobry wiersz, ale rzeczywiście brak mi tytułu, fajnie by go uzupełnił
- ryba
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 wrz 2017, 22:05
- Płeć:
***
przemówiły do mnie te s ł o w a, bardzopoint of view pisze: ↑28 wrz 2017, 9:50starte z ust spierzchnięte
przyszły nocą spóźnione
nie miały zamiaru rozmawiać
chciały tylko dotknąć


Dalej,
"uszy zatykały kropkami" - fajnie
Ale,
"nie po sen szły na skraj nocy" - jak dla mnie, nieco kanciasto - niewygodnie się czyta

I
"zakładały sny jak rękawiczki
każde z osobna w innej sprawie" -
Tutaj coś mi nie gra.Te słowa, czy może te rękawiczki - każde/każda "z osobna w innej sprawie" ?