Ś.P.Ja

[WHITE RAVEN]

ktoś kiedyś uśnie
blady płomyczek o zmroku
w trylogi ja/ona i ono
wyruszyłem pierwszy
zaszedłem jednak za daleko
więc nie ma powrotu
nie martw się
uśmiechnij , połóż kwiaty
i pryśnij

taki sen

[alchemik]

No przecież, że głupi sen.
Ja sam już umarłem na pewien czas. I zapewniam, że nie ma w tym nic fajnego. Prawdy objawiane są na miarę uczynków. Nie było tak źle. Miałem okazję zawalczyć o swoje. Tylko że ja mówię serio. Umarłem i byłem nieżywy przez czas, którego nie da się objąć czasem.
Kiedyś to opiszę, obiecuję. Na razie zbytnio boli. Dostałem szansę, o którą musiałem walczyć. Przedstawiać wartości. Przedstawiłem życie.
Dobrze, że nie miałem kogo zdradzać. Pewnie bym to zrobił. A może nie. Zostało mi oszczędzone dokonywanie takiego wyboru.

[tabakiera]

Sen pryśnie, odwiedzający pryśnie, życie pryśnie.
Taka kolej rzeczy.

Odległy rym ciekawie zespala tekst.
Wywal samotny przecinek.

[violka]

Nie znam się na wierszach, rymach, czy jest napisany z duchem czasu czy nie, ale zwracam uwagę na to, co autor chce przekazać czytelnikowi. Temu znającemu się na poezji i takiemu jak ja laikowi, od czasu do czasu zaglądającemu do działu poezji. Przyznaję, szukam inspiracji w tej sztuce krótkich wersów i metafor, ktore czasami są dla mnie trudne, a czasami jak otwarta książka. Tak stało się tym razem, tytuł mnie ściągnął, zajrzałam i... cieszę się, że to zrobiłam. Krótki tekst, a tak wiele przekazu. Odchodzenie, czasami to chwila, a czasami wieczność. Dla jednych przyziemność, dla drugich zły los, jeszcze dla innych wybawienie... i ta samotność oddalania, i potrzeba pamięci... Tak mnie naszła jesienna melancholia. W moim odczuciu mądrze i ładnie.
Pozdrawiam.

[WHITE RAVEN]

Tylko że ja mówię serio. Umarłem i byłem nieżywy przez czas, którego nie da się objąć czasem.

Śpiączka to nic fajnego . Co do śmierci to ja mówię serio tylko ,że jeszcze nie teraz .Poczekam aż Horus mnie poniesie do serca Gai...