krok w nieznane

[Elunia]

nieskończoność dotknęła mnie dzisiaj
zbudzona światłem zamykam
sny w pudełkach odpoczywają
a ja staję się robotem

element budowy komórek
istnieje poza rzeczywistością
łamie czas wybiórczo

może dokonam wyboru
odrzucania niechcianych genów
dla spokojnych kroków w przyszłość

[eka]

dotknęła mnie dzisiaj nieskończoność
światłem obudzona
zamykam sny w pudełkach
odpoczywają
a ja staję się robotem

Pierwsza cząstka po małej korekcie, która likwiduje oczywistość (czas budzenia i stawania się robotem) oraz wg mnie zupełnie niepotrzebną inwersję.

W tych dwóch pozostałych łącząc skojarzeniowo bycie robotem z niechcianymi genami, wnioskuję, że peel mocno nie godzi się na wpisane uwarunkowania. Komórkowa zależność od czegoś/kogoś?
Dorosłe dzieci wykorzystujące matkę?
Nie wiem.
Pozdrawiam.

[Elunia]

Technika idzie do przodu. Wymiennych części ciała, jest coraz więcej. Pokonany wszystkie choroby, zmieniając chore komórki w genach, będziemy dłużej żyć. Będzie w nas więcej sztucznych części niż żywych organów. W mojej głowie powstała fantastyka, która według nauki, wcale nie jest taka odległa.
Dziękuję za czytanie

[eka]

Technika idzie do przodu. Wymiennych części ciała, jest coraz więcej. Pokonany wszystkie choroby, zmieniając chore komórki w genach, będziemy dłużej żyć. Będzie w nas więcej sztucznych części niż żywych organów. W mojej głowie powstała fantastyka, która według nauki, wcale nie jest taka odległa.
Dziękuję za czytanie

Aaa - o to chodziło:)
Tradycyjnie podeszłam, jako no wiesz, typowa kura domowa:)

[Elunia]

Oglądałam program fantastyczno-naukowy i tak mnie poniosło hi hi
Jeszcze raz dziękuję, że w ogóle chciałaś przeczytać.

[Marcin Sztelak]

Kroki w nieznane? Niekoniecznie znane, ot dziś nierealne ( o ile wiemy, co niekoniecznie jest prawdą(. Granice fantastyki, przez ostatnie, powiedzmy 20 lat przesunęły się strasznie...
A co do wiersza to mam wrażenie, że niedokończony – chociaż nie musi być to minus.

Pozdrawiam.

[Elunia]

A co do wiersza to mam wrażenie, że niedokończony – chociaż nie musi być to minus.

Fakt, można brnąć dalej, bo to temat rzeka.
Dziękuję za czytanie.

[Alek Osiński]

Nanotechnika i inżynieria genetyczna.
Racja, racja. Ale czy te kroki mogą być
w ogóle kiedyś spokojne?

Przecież jest jak w piosence
- za jedną siną dalą druga dal

[gal.a]

Jak z pamiętnika młodej biotechnolożki rozpoczynającej pracę nad projektem "przyszłość"
Druga strofa jest bardzo udana, choć mocno fantastyczna.

[Elunia]

Alek - trochę boję się tej postępującej techniki. Dziękuję za wnikliwe czytanie.

Jak z pamiętnika młodej biotechnolożki rozpoczynającej pracę nad projektem "przyszłość"
Druga strofa jest bardzo udana, choć mocno fantastyczna.

To tylko efekt pewnego programu Fantazy, który chyba zbytecznie obejrzałam.
Pięknie dziękuję za odwiedziny