jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Liliana
 - Posty: 1424
 - Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
jesień nam pląsa*
lecz cała w dąsach
nie wiedzieć czemu (zawinił deszcz?)
liście zmoczone
osamotnione
toną w potokach jesiennych łez
kiedyż ach kiedyż
(już dość tej biedy)
wyjrzy słoneczko zza gęstych chmur
dotknie promykiem
brązem osypie
pozłoci grzywy zmęczonych brzóz
i będzie pląsać
jesień radosna
aż po przedwczesny wrześniowy zmierzch
wspomni o zimie
o grzanym winie
i o kominku gdzie drzemie świerszcz
* słowa z wiersza Miladory
			
									
									
						lecz cała w dąsach
nie wiedzieć czemu (zawinił deszcz?)
liście zmoczone
osamotnione
toną w potokach jesiennych łez
kiedyż ach kiedyż
(już dość tej biedy)
wyjrzy słoneczko zza gęstych chmur
dotknie promykiem
brązem osypie
pozłoci grzywy zmęczonych brzóz
i będzie pląsać
jesień radosna
aż po przedwczesny wrześniowy zmierzch
wspomni o zimie
o grzanym winie
i o kominku gdzie drzemie świerszcz
* słowa z wiersza Miladory
- Leon Gutner
 - Moderator
 - Posty: 5791
 - Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Bardzo lubię  podaną  formę . 
Można w niej fajnie uformować - w tym wypadku jesień.
Leon z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
			
									
									
						Można w niej fajnie uformować - w tym wypadku jesień.
Leon z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
- mirek13
 - Posty: 849
 - Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Fajne.
Dobrze napisane i zrymowane. Bez nachalności i silonych inwersji.
Jakbyś sobie szła jesienną aleją i tak brzęczała.
Nie przepadam za momentami infantylnymi, bo przerabiają tekst na dziecięcy kawałek Porazińskiej, ale kto jest bez winy...
Zresztą w tym nurcie Porazińska była i jest wybitna, niemniej nie wiem, czy taki miałaś zamiar.
 
			
									
									
						Dobrze napisane i zrymowane. Bez nachalności i silonych inwersji.
Jakbyś sobie szła jesienną aleją i tak brzęczała.
Nie przepadam za momentami infantylnymi, bo przerabiają tekst na dziecięcy kawałek Porazińskiej, ale kto jest bez winy...
Zresztą w tym nurcie Porazińska była i jest wybitna, niemniej nie wiem, czy taki miałaś zamiar.
- tabakiera
 - Posty: 2365
 - Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Płeć:
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Lekki, łatwy i przyjemny, baz wielkich zadęć.
Można odnieść do życia.
Fortuna kołem się toczy.
Tak ciepło robi się po lekturze.
I pachnie grzanym winem z goździkami.
			
									
									
						Można odnieść do życia.
Fortuna kołem się toczy.
Tak ciepło robi się po lekturze.
I pachnie grzanym winem z goździkami.
- ryba
 - Posty: 133
 - Rejestracja: 16 wrz 2017, 22:05
 - Płeć:
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Ładnie, zgrabnie, płynnie, ciepło-uśmiechliwie  
			
									
									
						- Liliana
 - Posty: 1424
 - Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Miło mi, Leo, że forma się podoba i wpisana w nią jesień.Leon Gutner pisze: ↑01 paź 2017, 11:51Bardzo lubię podaną formę .
Można w niej fajnie uformować - w tym wypadku jesień.
Mirku, bardzo dziękuję.mirek13 pisze: ↑01 paź 2017, 12:07Dobrze napisane i zrymowane. Bez nachalności i silonych inwersji.
Jakbyś sobie szła jesienną aleją i tak brzęczała.
Co do naśladowania pani Porazińskiej - nie miałam takiego zamiaru, samo jakoś wyszło.
Tabakiero,tabakiera pisze: ↑01 paź 2017, 12:39Tak ciepło robi się po lekturze.
I pachnie grzanym winem z goździkami.
ogromną radość dały mi Twoje słowa.
 Dygam z wdzięcznością, rybo.
 Pięknie Wam dziękuję za tak pozytywny odbiór wiersza. Pozdrawiam serdecznie,
 Liliana- 
				gal.a
 - Posty: 104
 - Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Pierwsza myśl - świetny wiersz dla dzieci (utwierdzona słoneczkiem i promykiem)
i byłoby całkiem dobrze gdyby nie wino na końcu
Druga to - ciekawy rytm - jakby bieg między kroplami deszczu i skoki przez kałuże.
Dobra zabawa, bo i wiersz jest dobry.
P.S. Świerszcza przed zimą trzeba koniecznie zabrać z kominka
			
									
									
						i byłoby całkiem dobrze gdyby nie wino na końcu
Druga to - ciekawy rytm - jakby bieg między kroplami deszczu i skoki przez kałuże.
Dobra zabawa, bo i wiersz jest dobry.
P.S. Świerszcza przed zimą trzeba koniecznie zabrać z kominka
- Liliana
 - Posty: 1424
 - Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
 
jesień nam pląsa (cykl jesienny - 4)
Będę pamiętać, gal.a.gal.a pisze: ↑08 paź 2017, 3:00Świerszcza przed zimą trzeba koniecznie zabrać z kominka
Dzięki za dobre słowo o wierszu.
Pozdrawiam,
  Liliana