odpływy

[abandon]

pierwszy raz zemdliło cię śniadanie
dziwne
smakowało endorfiną

zaburzyłaś równowagę hormonów
z kim
kiedy
naiwnie z łutem spać po kryjomu
mówiłaś cud nie pomoże
liczyć na samorozwiązanie
i amen

jednak
nie musiałaś nadać imion huraganom
miały być niepowtarzalne jak ja
nad morzem odeszły wody
w oczach piach

[tetu]

Świetny, spójny wiersz Ab. Ostatnia cząstka niesamowita, no i dwuznaczności które uwielbiam. Zastanawia mnie tylko użycie rymów, czyżby celowe?
ale znając autora pewnie tak, bo zawsze wszystko ma przemyślane i poukładane miłego dnia Ab.

[abandon]

tetu, nie przeceniaj autora, że taki poukładany, czasem ma wiatr w srebrnych włosach
Dziękuję i spokojnego weekendu

Bez rymów, to jak kawa bez śmietanki

[Ava]

Łut szczęścia...
Bardzo smutna historia.

[abandon]

Avo, tak, to smutna historia, tym bardziej, że po części prawdziwa
Ale żeby zaraz się smucić...? Dla równowagi rymowany na wesoło
Dziękuję

[Nula.Mychaan]

Ab podoba mi się ta wieloznaczność i słowne zestawienie . Bardzo dobry

[abandon]

Nu, w takim razie kłaniam się nisko z podziękowaniem

[Hosanna]

czasem nie wiem czemu mi sie podoba ale ten wiersz jakoś mnie ujął
mam przy nim wizję płodu usuniętego do morza

morze do morza
światłość do światłości

imię huraganom
dzieci w piasku zostaną
bezimienne

oczywiście to tylko wizja
ale dość przejmująca więc jakaś emocja udzieliła mi się
mimo nie-zrozumienia

[tetu]

Bez rymów, to jak kawa bez śmietanki

Wiedziałam;) czyli pomimo przeciągu, poukładany miłego Ab.

[abandon]

Hosanno, a czy ważne dlaczego coś się podoba? To stan emocji, więc niech się dzieje
Jak mówią, każda interpretacja jest dobra, a jak czytający bardzo chce poznać myśli autora, to trzeba się umówić na randkę poza anteną
A poważnie mówiąc, wers z morzem jest po przerzutni czyli peel był nie powtarzalny.
Dziękuję, miło mi, że nie wiedzieć dlaczego, ale się podoba


tetu, co ja już z Tobą mam, sto światów, właśnie że rozczochrany, a o mistrzu jeszcze sobie pogadamy :P
Miłego dla miłej