Wyszedł na balkon
w dole kłębiło się miasto w smogu,
przed nim przejrzyste słońce
.
na schodku kamienicy.
tłusty od mgły
trotuar lśnił
.
Otworzył drzwi
jak w kropli ulica
po drugiej stronie
machnąłem ręką.
Pierwsza myśl
zaspałem
jak najgorszy
koszmar
.
tytuł roboczy. dzień cz1
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
tytuł roboczy. dzień cz1
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
tytuł roboczy. dzień cz1
ale świetna fraza
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
tytuł roboczy. dzień cz1
To zdecydowanie najlepszy fragment.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
tytuł roboczy. dzień cz1
k
rzy
ż
na podglądzie mam poprzesuwane
rzy
ż
na podglądzie mam poprzesuwane
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
tytuł roboczy. dzień cz1
zbyt szczatkowa narracja, pół biedy że nie ma większych oznak przegadania. podział na kadry przy pomocy kropek jest ciekawym zabiegiem, ale jakoś wyraźniej autor mógłby to zaznaczyć
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki