kilkanaście lat wcześniej rzucił alkohol i kobiety
miał już za sobą najgorsze dwadzieścia minut życia
przeczuwając że jesteś ze Snu o Marii
poprosiłem żebyś przewracała stronice
może kiedyś napiszę coś do
dwumiesięcznika na ławkach
zawsze byłem pod stukotem twoich obcasów
i wahadłem przed górką rozrządową
kilka lat na bocznicy okazało się być
najlepszą decyzją przed zmianą salonki
teraz biorę surowicę z jadu niebieszczadzkiej żmii
a ty jesteś podpięta pod hydrant
https://www.google.pl/search?q=%C5%BCmi ... 00&bih=733
George Best
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
George Best
Ostatnio zmieniony 28 paź 2017, 8:13 przez witka, łącznie zmieniany 11 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
George Best
Żmii -witka pisze: ↑26 paź 2017, 12:55kilkanaście lat wcześniej rzucił alkohol i kobiety
miał już za sobą najgorsze dwadzieścia minut życia
przeczuwając że możesz być do Snu o Marii
poprosiłem żebyś przewracała stronice
może kiedyś napiszę coś swojego do tego
dwumiesięcznika na ławce w parku
zawsze byłem pod stukaniem twoich obcasów
i wahadła pod górką rozrządową
kilka lat na bocznicy to najlepsza
podjęta przez ciebie decyzja
teraz biorę surowicę z jadu niebieszczadzkiej żmiji
a ty jesteś podpięta pod hydrant

Czytelne i niebanalne w obrazowaniu. Czy w dwóch pierwszych dystychach mowa jest o innym mężczyźnie? Bo od 3. - mówi podmiot do adresatki, o tym że stanie się impulsem, źródłem twórczości.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
George Best
O gościu z Belfastu, spulchniaczu piłki z MU.
Peel mówi o sobie, jemu tylko założył siatę.
U mnie nie doszukasz się przestrzegania kanonów.
Eka w tekst Bóg w tekst.
Peel mówi o sobie, jemu tylko założył siatę.
U mnie nie doszukasz się przestrzegania kanonów.
Eka w tekst Bóg w tekst.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
George Best
Jedyna mała prośba (by odwracała za mnie stronice) i zmieniła bieg losu pod obcasy... Świetnie wyszło. Puenta przerażająca, a może komiczna. Jedno z dwóch. Bardzo ciekawie napisany wiersz.