Po koncercie

Wiadomość

Grafoman · #1 Post autor: **Grafoman** » 25 paź 2017, 18:25

Po koncercie

Nasze dłonie odpoczywają na barierce mostu,
lubi chodzić za słońcem — oddaję jej bilet.
To jeszcze nakłada czerwoną pomadkę,
po czym zaprasza raźne grupki ciepłych włosów;
zostaje tylko dźwięk rozmowy i wata pod butem.
Jak dobrze chwilową więź wypuścić na powietrze
i odejść starą nawierzchnią po, już nowych, śladach.

jaguar · #2 Post autor: **jaguar** » 26 paź 2017, 3:02

"Jak dobrze chwilową więź wypuścić ..i odejść starą nawierzchnią, po, już nowych śladach" - to wybija się ponad poziom.

"oddaję jej bilet - lubi chodzić za słońcem" - kto? bilet? czy ona? - trzeba z tym coś zrobić.

Grafoman · #3 Post autor: **Grafoman** » 26 paź 2017, 13:42

jaguar pisze: ↑
26 paź 2017, 3:02
"oddaję jej bilet - lubi chodzić za słońcem" - kto? bilet? czy ona? - trzeba z tym coś zrobić.

Może ktoś podsunie przykład rozwiązania tego problemu?

Nula.Mychaan · #4 Post autor: **Nula.Mychaan** » 29 paź 2017, 20:46

Rzeczywiście ten drugi wers warto poprawić, najprościej zmienić szyk, chyba nie powinno zmienić wymowy.
Nasze dłonie odpoczywają na barierce mostu,
lubi chodzić za słońcem. Oddaję jej bilet.
Ładna puenta

Tjereszkowa · #5 Post autor: **Tjereszkowa** » 30 paź 2017, 0:56

Dla puenty, która jest świetna, warto dopracować wiersz, który właśnie niedopracowanym mi się zdaje. Oprócz wytkniętego drugiego wersu, zastanowiłabym się jeszcze nad tym:

po czym zaprasza raźne grupki ciepłych włosów

, bo brzmi mi jakoś komiczno-makabrycznie...

Grafoman · #6 Post autor: **Grafoman** » 07 lis 2017, 19:49

Nula.Mychaan pisze: ↑
29 paź 2017, 20:46
lubi chodzić za słońcem. Oddaję jej bilet.

Nula, dziękuję!

I dziękuję Ci za refleksję

Grafoman · #7 Post autor: **Grafoman** » 07 lis 2017, 19:52

Tjereszkowa pisze: ↑
30 paź 2017, 0:56
bo brzmi mi jakoś komiczno-makabrycznie...

Te raźne włosy to element horroru w tym słonecznym obrazku