Sukces wielu ma rodziców,
ale czasem chodzi o to,
że poszczęści się pilotom
trafić bombą w sierociniec -
 
- wtedy sukces jest sierotą
i wychodzi na gościniec,
własną główkę w rączkach niesie,
każdy pyta: czyje toto,
 
wszyscy mówią: nie wiem, nie wiem.
			
									
									
						Sukces
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- tabakiera
 - Posty: 2365
 - Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Płeć:
 
Sukces
Ćóż - trafić w sierociniec to porażka.
Skoro porażka jest sierotą, piloci trafili w rój porażek.
Porażką też byłoby dokonać takiej realnej zbrodni, zapewne długo trwałoby poszukiwanie winowajcy.
Ciekawie i inteligentnie pograłeś.
Troszkę makabrycznie, troszkę groteskowo.
Jeszcze mi się jeden obrazek z porażek lub sukcesów lotniczych wyłania, ale nie powiem.
			
									
									
						Skoro porażka jest sierotą, piloci trafili w rój porażek.
Porażką też byłoby dokonać takiej realnej zbrodni, zapewne długo trwałoby poszukiwanie winowajcy.
Ciekawie i inteligentnie pograłeś.
Troszkę makabrycznie, troszkę groteskowo.
Jeszcze mi się jeden obrazek z porażek lub sukcesów lotniczych wyłania, ale nie powiem.