Świat do Ciebie należy ! - powtarzała mi ona, o północy, albo nad ranem,
kiedy zgaszony papieros, dymił wciąż na mnie i byłyśmy jakby naćpane.
- Nigdy nie pozwól, by On Cię skrzywdził, skrzywdzi każdego, gdy zechce.
Bądź samodzielna, odpowiedzialna i jeszcze.. powiedz, że kochasz. Mów wreszcie !
Nic nie rozumiesz - mówiła dalej, jakbym zrozumieć coś chciała. Papieros już zgasł, ona zasnęła. Mówiłam, nie usłyszała.
nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez treści
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 11 lut 2012, 23:35
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Na razie przenoszę do odpowiedniego działu, ponieważ wszystko wskazuje na to, że nie jest to właściwe miejsce. Tutaj publikujemy, wiersze wolne i białe, a powyższy tekst, jest raczej w kategoriach ekstremalnych.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 11 lut 2012, 23:35
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Proszę wybaczyć 

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Witam Cię serdecznie na Ósmym piętrze
Czuj się tu dobrze.Z tymi ekstremalnymi
to jeszcze pomyślimy.
Na pierwszy rzut oka wydaje sie, że do poprawienia jest
zapis, i jeśli to ma być wiersz - pewne słowne wypełniacze, bo na razie tekst ma cechy,
moim zdaniem, rymowanej prozy, może to faktycznie eksperyment?
Pozdrawiam

to jeszcze pomyślimy.
Na pierwszy rzut oka wydaje sie, że do poprawienia jest
zapis, i jeśli to ma być wiersz - pewne słowne wypełniacze, bo na razie tekst ma cechy,
moim zdaniem, rymowanej prozy, może to faktycznie eksperyment?
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Witaj, Aniołku. 
Myślę, że po dopracowaniu mógłby się znaleźć w "rymowanych".
A na razie również skłaniam się do "ekstremalnych".
Dobrego
Gdybyś chciała sugestie, to wrócę.

Myślę, że po dopracowaniu mógłby się znaleźć w "rymowanych".
A na razie również skłaniam się do "ekstremalnych".
Dobrego

Gdybyś chciała sugestie, to wrócę.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Wiersz moim zdaniem jest ciekawy, podoba mi się jego melodyjność, podkreślająca smutny nastrój. Niekoniecznie trzeba z niego robić regularny utwór rymowany, mnie pasuje taka forma zapisu. Jej swoista "ułomność" w pewnym sensie komponuje się ze stanami ducha peelki, z jej rozpaczą. Utwór jest zapisem rozmowy, trudnej rozmowy, rytmiczna nieregularność odzwierciedla niepokój, gonitwę myśli...
Natomiast faktycznie - według mnie należy z utworu sporo wyrzucić. Generalnie - sugeruję zawsze jak największą oszczędność w doborze słów, gdyż im jest ich mniej, tym więcej można powiedzieć między słowami. Poza tym przegadanie rozprasza myśli czytelnika. Zawsze warto zastanowić się nad tym, czy dane słowo jest niezbędne, często okazuje się, że nie. Często w wierszach używamy tzw. "zapychaczy", bądź też dajemy się ponieść wenie i utwór nadmiernie "dekorujemy". Niepotrzebnie.
U Ciebie pozbyłabym się przede wszystkim większości zaimków, typu "mnie", "on", itd. Na ogół inne elementy dostatecznie wskazują na to, o kim jest mowa. Czasami są konieczne, czasami po prostu używamy ich "z rozpędu".
Spróbuję pobawić się Twoim wierszem, tak na próbę - jak to mogłoby wyglądać w wersji poddanej już liftingowi
Inna sprawa - pisanie zaimków z dużej litery - Ciebie, Cię - w wierszach raczej nie wygląda to zręcznie; nie ma potrzeby stosowania form grzecznościowych, jak w listach. Poezja powinna, w mojej ocenie, zmierzać ku naturalności zapisu.
"Świat do ciebie należy! - powtarzała mi, o północy, albo nad ranem,
gdy odłożony papieros wciąż dymił; byłyśmy jakby naćpane.
- Nigdy nie pozwól, by skrzywdził, skrzywdzi każdego, gdy zechce.
Bądź samodzielna, odpowiedzialna i jeszcze - powiedz, że kochasz. Mów wreszcie!
Nic nie rozumiesz - szeptała dalej, jakbym zrozumieć coś chciała. Papieros już wygasł, ona zasnęła.
Mówiłam, nie usłyszała."
Podmieniłam "zgaszony papieros" na odłożony - bo jednak zgaszony już nie mógł dymić.
Wielokropek zmieniłam na myślnik - gdyż moim zdaniem wielokropki są zbyt patetyczne.
"mówiła" zastąpiłam przez "szeptała" - wprawdzie to trochę coś innego, moja luźna propozycja, lecz chciałam wyeliminować powtórzenie "mówić", które w końcówce występuje aż trzykrotnie.
Jeżeli decydujesz się na rymowanie, sugerowałabym unikanie tzw. rymów gramatycznych - "chciała/usłyszała." Są to bardzo proste rymy, takie najłatwiej układać, ale uważane są współcześnie za kiepskie i lepiej szukać innych. "ranem/naćpane", "zechce/wreszcie" - są OK.
W drugiej części wiersza masz bardzo dużo czasowników - szeptała, chciała, zasnęła, mówiłam, usłyszała... Prawie wszystkie w tej samej formie, co sprawia wrażenie trochę monotonne.
Natomiast spodobała mi się - jak już wspomniałam na początku - melodia tekstu i jego kameralność.
Pozdrawiam,

Glo.
Natomiast faktycznie - według mnie należy z utworu sporo wyrzucić. Generalnie - sugeruję zawsze jak największą oszczędność w doborze słów, gdyż im jest ich mniej, tym więcej można powiedzieć między słowami. Poza tym przegadanie rozprasza myśli czytelnika. Zawsze warto zastanowić się nad tym, czy dane słowo jest niezbędne, często okazuje się, że nie. Często w wierszach używamy tzw. "zapychaczy", bądź też dajemy się ponieść wenie i utwór nadmiernie "dekorujemy". Niepotrzebnie.
U Ciebie pozbyłabym się przede wszystkim większości zaimków, typu "mnie", "on", itd. Na ogół inne elementy dostatecznie wskazują na to, o kim jest mowa. Czasami są konieczne, czasami po prostu używamy ich "z rozpędu".
Spróbuję pobawić się Twoim wierszem, tak na próbę - jak to mogłoby wyglądać w wersji poddanej już liftingowi

Inna sprawa - pisanie zaimków z dużej litery - Ciebie, Cię - w wierszach raczej nie wygląda to zręcznie; nie ma potrzeby stosowania form grzecznościowych, jak w listach. Poezja powinna, w mojej ocenie, zmierzać ku naturalności zapisu.
"Świat do ciebie należy! - powtarzała mi, o północy, albo nad ranem,
gdy odłożony papieros wciąż dymił; byłyśmy jakby naćpane.
- Nigdy nie pozwól, by skrzywdził, skrzywdzi każdego, gdy zechce.
Bądź samodzielna, odpowiedzialna i jeszcze - powiedz, że kochasz. Mów wreszcie!
Nic nie rozumiesz - szeptała dalej, jakbym zrozumieć coś chciała. Papieros już wygasł, ona zasnęła.
Mówiłam, nie usłyszała."
Podmieniłam "zgaszony papieros" na odłożony - bo jednak zgaszony już nie mógł dymić.
Wielokropek zmieniłam na myślnik - gdyż moim zdaniem wielokropki są zbyt patetyczne.
"mówiła" zastąpiłam przez "szeptała" - wprawdzie to trochę coś innego, moja luźna propozycja, lecz chciałam wyeliminować powtórzenie "mówić", które w końcówce występuje aż trzykrotnie.
Jeżeli decydujesz się na rymowanie, sugerowałabym unikanie tzw. rymów gramatycznych - "chciała/usłyszała." Są to bardzo proste rymy, takie najłatwiej układać, ale uważane są współcześnie za kiepskie i lepiej szukać innych. "ranem/naćpane", "zechce/wreszcie" - są OK.
W drugiej części wiersza masz bardzo dużo czasowników - szeptała, chciała, zasnęła, mówiłam, usłyszała... Prawie wszystkie w tej samej formie, co sprawia wrażenie trochę monotonne.
Natomiast spodobała mi się - jak już wspomniałam na początku - melodia tekstu i jego kameralność.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 11 lut 2012, 23:35
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Wiem, że rymowany, ale wolę by został tu ;]
Dziękuję za cenne rady.
Chyba nie za bardzo dbam jak to ma wyglądać, tylko po prostu piszę.
Może warto to zmienić.
Dziękuję za cenne rady.
Chyba nie za bardzo dbam jak to ma wyglądać, tylko po prostu piszę.
Może warto to zmienić.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: nogę zamoczysz,a cały zostaniesz w tej opowieści, bez tr
Ciekawa jestem rezultatów. Chętnie jeszcze coś poczytam:)angel131 pisze:Chyba nie za bardzo dbam jak to ma wyglądać, tylko po prostu piszę.
Może warto to zmienić.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl