nad W zazgrzęzło zgrzytło pierdykło przeciągle
niczym surmy archanielskie trąby jerychońskie
lub strażacka orkiestra dęta
cosik pękło na stronie
nie wiadomo dokładnie której
czy niebiańskiej może od piekła czy też
od roztańczonej na haju
remizy disco
najbardziej prawdopodobne rozszczelnienie instalacji gazowej
obywatelki Penelopy Dorotei Zając
a może z sejmowych kuluarów?
tam gaz rozchodził się okropnie nieroztropnie
za sprawą stołówkowych dań
i dań w odcisk dwupółpoślednich i na wzór
zapadniętych w nich półmózgach zupnie
łkając zalegli na kolanach historycy histerycy
profetycy
rozsiewając manuskrypty proroctw
jakoś tam spełnionych
bijąc głowami o stopnie świątyni
zbezczeszczonego kilometra betonu i stalin
zrazu wstrzasł się tylko wzdrygł
osypując wokół pył z paragrafów i z majtków
fałszującego swój własny podpis wierszoklety
a na dole dzieci z przedszkola
z opiekunką opisującą chmurki
zamarł na bezdechu koniec świata
zamarł był fałszerz podpisu
i w mchach na północnych balustradach zastygły szmery
per aspera ad astra
tylko że one przybyły tu prędzej i obsypały jesiennym kwieciem
spadając płomieniami z nieba
świątynia zaczęła się walić
najpierw cieniem jak zwykle
potem
chryzantemami obsypała pozostałe dzielnice
gdzieś dzwonią ale to nie w tych kościołach
oburzeni
zgodnie zaprzeczają że to nie ich apokalipsa
brak wzmianki w Księdze
jakby to była Jedyna
a na nadrzecznej plaży
dwie dusze niepomne niczego
próbowały pomieścić się w splątanym
niby jednym ciele
dopasowanym pulsem oddechem
innymi szczegółami geografii ciał
dla nich czas dopiero się zaczął
nie skończy się choćby się skończył
dopóki nie dojdą
i astry gwiazdy meteoryty
ogłoszą całkiem nowy świat
nowe imiona
nowy alfabet
pieszcząc wybrane litery
stary wylicza się kolejnymi kostkami domina
po W niewiele zostało miejsc
przy których warto byłoby się zatrzymać
koniec świata w wybranej losowo miejscowości na W
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
koniec świata w wybranej losowo miejscowości na W
Ostatnio zmieniony 08 lis 2017, 23:58 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
koniec świata w wybranej losowo miejscowosci na W
Że też akurat w miasto na W. musiało trafić.
Zawsze mówiłam, że z gazem trzeba uważać.
Stary zawsze będzie pamiętał to, co stare i nie doceni nowych miejsc.
Sporo tu gier słownych, sporo ironii, zabawy słowem i rymem.
Przeczytało się z zainteresowaniem, uśmiechem i lekką refleksją.
Szczególnie to wyparcie apokalipsy.
https://www.youtube.com/watch?v=jpDwlb6_Cb4
Zawsze mówiłam, że z gazem trzeba uważać.
Stary zawsze będzie pamiętał to, co stare i nie doceni nowych miejsc.
Sporo tu gier słownych, sporo ironii, zabawy słowem i rymem.
Przeczytało się z zainteresowaniem, uśmiechem i lekką refleksją.
Szczególnie to wyparcie apokalipsy.
https://www.youtube.com/watch?v=jpDwlb6_Cb4
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
koniec świata w wybranej losowo miejscowosci na W
Weszłaś do domu z zapaloną zapałką, Dorotko.
Przecież widzę.
Wysiadło światło?
Nie winię Ciebie za ten koniec świata.
Nie tylko W. trafiło.
Zresztą, koniec jest początkiem, jak sama wiesz.
A tak serio, wiersz pomimo ironicznej powierzchowności posiada pewne uniwersalne głębie i dna do den do nich.
Nie traktowałbym go żartobliwie.
Takie ujęcie tematu. Licentia poetica.
Jurek
Przecież widzę.
Wysiadło światło?
Nie winię Ciebie za ten koniec świata.
Nie tylko W. trafiło.
Zresztą, koniec jest początkiem, jak sama wiesz.
A tak serio, wiersz pomimo ironicznej powierzchowności posiada pewne uniwersalne głębie i dna do den do nich.
Nie traktowałbym go żartobliwie.
Takie ujęcie tematu. Licentia poetica.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
koniec świata w wybranej losowo miejscowości na W
Powracasz również do Wrzeszczy jako chyba tej pierwszej miejscowości na W i z ironią przedstawiasz efekty katastrofy w części pierwszej.
W drugiej już... spokojniej.
W drugiej już... spokojniej.