Na życzenie

[abandon]

Splątane siecią sztucznych naczyń,
życie przez palce przelatuje.
Nikt już nie pyta – jak się czujesz?
Łzy bez nadziei jątrzą rany.

Miarowy oddech darem chwili,
czas pomarszczone ująć dłonie,
by z pożegnania album wspomnień
żywym obrazem móc zasilić.

Trzeba ostatnią spełnić wolę,
patrząc z ufnością w nowe życie
(choć za zasłoną ciągle skryte),
podążać w podróż ze spokojem.

Nic nie odmierza krótkich godzin,
w minutę przemkną kadry z filmu:
smutne, szczęśliwe – taki wymóg,
by z nich recenzję można stworzyć.

Pod powiekami blednie jasność
urwanych strzępów skrytych myśli.
– Pozwól mi odejść, niech się przyśni
sen o wieczności – wyłącz światło…

[EdwardSkwarcan]

Pięknie, jednak ostatni wers przyziemny

[abandon]

Dobrze to Ed ująłeś, śmierć jest przyziemna, a ostatni wers tylko tytułowym życzeniem.
Dzięki

[Leon Gutner]

by z nich recenzję można stworzyć.

Tu jest coś nie tak - chyba powinno być - bo z nich recenzję można stworzyć - Inaczej brzmi niegramatycznie .
Poza tym ?
Pięknie klimatycznie w bardzo lubianej przez Leona formie .
Czytanie takiej poezji to największa przyjemność czytelnicza dla Leona .

Z uszanowaniem L.G.

[EdwardSkwarcan]

Leo ma rację
Moderator czuwa
Niepoprawnie po polskiemu heh

[abandon]

Dziękuję za czytanie i zastanawianie się nad poprawnością języka pisanego
W takim razie proszę o logiczny rozbiór zdania, bo jedynie to odpowie, czy autor dobrze zapisał to, co chciał przedstawić. Może Edwardzie pierwszy się pokusisz, skoro uważasz, że nie po polskiemu*. Jeśli feruje się wyroki, to pasuje je uzasadnić.

[Nula.Mychaan]

Ab przeczytałam z przyjemnością, a puenta jest bardzo ładna i według mnie nie ma nic z przyziemności, ładna metafora

[EdwardSkwarcan]

Nic nie odmierza krótkich godzin,
w minutę przemkną kardy z filmu:
smutne, szczęśliwe – taki wymóg,
by z nich recenzję można stworzyć.

Moim zdaniem gryzie się by z można.
Lepiej brzmi:
by z nich recenzję życia stworzyć
Wiem, że masz życie w drugim wersie.
Brzmi tak: z czegoś przeszłego coś teraz na kiedyś.

Czy ta strofa nie jest rozliczeniem życia? - To gasnące światło.
Gdzie Ci tak śpieszno?

Muszę jeszcze raz, bo jest 0.35

[abandon]

Nu, miło, że wsio ok
Dziękuję.


Ed, rozbiór zdania to nie jest, ale ok
Oczywiście, że mogłaby być Twoja propozycja. Tylko nadal nie widzę błędu w moim wersie.
Ed, życie* jest już 2x i być może stąd tak a nie inaczej zapisałem.
Przecież to są wspomnienia z przeszłości, z których można stworzyć recenzję życia. Może teraz jaśniej.

Jest to rozliczenie życia. Recenzja wspomnień, ale nie moja tylko starszej kobiety, która prosi o śmierć. Powiedziałbym eutanazja na życzenie.

[EdwardSkwarcan]

Fakt, tytuł coś podpowiada.
Zapis jest poprawny, lecz przez olbrzymi skrót myśli wydawał się dziwny.
Po wyjaśnieniach nabrał uroku.
Mogłeś zadbać o to, żeby czytelnik dotarł sam do sedna sprawy.
To smutne sprawy i nie mam słów.
Los bywa niesprawiedliwy.