choinka

[witka]

nie każdy łańcuch z inetencjami może być
uziemniony gromem z nieba

wiem jak w rozplanowanych kwartałach niczym w lesie
skłusowałaś przestrzeń dla przedźwiganych gałęzi

i tego co pod perkatym noskiem wyśpiewała dziewczynka
a kiedyś to oświetli dodatkowym blaskiem spoza rozdzielnika

na pewno i do mojego grzbietu dosztukuje murłatę ocieplającą
zadaszenie świata jeszcze ze strukturą igliwia w domu

przybywa wszystkiego z czego się można rozpakować

[Marcin Sztelak]

Jakby każdy to permanentna burza by była. Dobrze, że jest się pod czym rozpakować ew. spakować i wstążką owinąć.

Pozdro.

[Nula.Mychaan]

Witka oj nieładnie wycinać choinki bez zgody, bo skoro skłusowałeś

[witka]

Onkolodzy na swój sposób równięż byli niepocieszeni tym wyłomem w statystykach.
Dzięki Nula.

[eka]

Jak liryka do adresatki, to brak konsekwencji od 3. zwrotki w formie czasowników, bo mniemam że to Ona wyśpiewywała, oświetlała, dosztukuje, a peel się pod nią rozpakuje.
Może chociaż tu: wyśpiewywałaś, oświetlisz.
Bo rozumiem, że choinka jest metaforą takiej zawsze pełnej pozytywów bliskiej osoby.

W ostatnim wersie szał zaimków:

z tego także rozpakuję się pod nią w swoim domu

: )

[witka]

Jednakowoż myślę, że XXI wiek albo sobie poradzi ze zmianą czasoników albo będzie jak z pogodą na Świntygo Hieronima.
i tak zostanie kochana Eko - taka moja sygnaturka, jak zezate szczęście.
Serdecznie dziękuję, obiecując pomysleć.