Nie wrócę tam, gdzie nadwiślański brzeg...

[ryba]

Nie wrócę tam, gdzie nadwiślański brzeg...

zostanę tu

gdzie dorosłość jak grom z nieba
zaś dojrzałość deptała po piętach
gdzie narodziny rozstania klęski
końce początki
ciche zwycięstwa

zostanę tu

gdzie zmęczone ciało
własna kołdra w sen prowadzi
język już nieobcy
choć z polskością wciąż do twarzy

gdzie ambicje spłonęły w realiach
lecz latorśl na spokojnych wodach
młodość przeszła
w rozpędzoną starość
nie hodując wykrzyknika "szkoda"

nie wrócę tam
nawet ciałem które w proch obrócone

tu się rozprószę wspomnieniem
wraz z pełnią życia
poza polskim domem



tytuł - inspiracja piosenką Ireny Santor "Powrócisz"


PS - jeśli wybrałam "nie teges" kategorię, to można mnie skarcić a tekst przenieść na należną mu półkę

[tetu]

Pod lir nie zapomina skąd wywodzą się jego korzenie, kim jest, ale osiedlenie się z dala od Polski dało poczucie spełnienia.
Dorastanie i wydeptywanie ścieżek w innym miejscu, budowanie od podstaw, pokonywanie barier(różnych, nie tylko językowych) to trudna próba, kształtuje osobowość. Peel choć może nieraz tęskni, podołał i znalazł swoje miejsce w którym czuje się bezpiecznie, w którym chce zostać i rozprószyć się wspomnieniem. Powtórzenia, które zastosowałaś "zostanę tu" dobrze się komponują, to kropka nad i, stanowczość pod lir, a delikatnie wplecione rymy pozwalają poczuć to co czuje peel do swojego miejsca.
Ładny wiersz, rybo.

[tabakiera]

Smutny to wiersz, ale prawdziwy.
Pogodzenie się z konsekwencjami wyboru - więcej korzyści, niż strat.
Dialog emigranta ze słowami piosenki "Powrócisz".

[AS...]

ostatnim życzeniem mojej (przedwcześnie zmarłej) przyjaciółki
był pochówek w rodzinnej miejscowości;
zdawała sobie sprawę, że dla rodziny będzie to ogromny kłopot,
ale zapytana o powód irracjonalnej decyzji, odparła krótko:
z Calgary nie można iść do nieba

i wiesz co?
myślę, że to prawda...

https://www.youtube.com/watch?v=fBva3nnCMvA

[witka]

Próba jak próba.
Znowu odnoszenie się do istniejącej w świadomości tym razem piosenki.
Sądzę, że raczej z potrzeby zaistnienia i pokazania walorów autorskich.
To co w tekście jest od siebie nie jest dla mnie.

[Marcin Sztelak]

Eee... Do narodowca mi daleko, ale dla mnie to próba usprawiedliwienia. Zresztą zawsze mylić się mogę.

Pozdrawiam.

[Nula.Mychaan]

Bardzo nostalgiczny i mi się podoba

[ryba]

tetu,

bardzo Ci dziękuję za obszerny, wnikliwy, przemyślany komentarz. Miałby szansę stać się zaczynem do bardzo ciekawych
"nocnych Polaków rozmów".

Niestety, nie na PUBLICZNYM portalu gdzie niektórzy jego bywalcy mają oczy na słupkach, uszy jak radary, i żeby było "śmieszniej",
połączeni są światłowodem z innym/również PUBLICZNYM portalem, na którym z zapałem (godnym walki o główkę kapusty) knują intrygi,
opluwając (w niewybredny sposób) zarówno ósme piętro, jak i jego użytkowników... imiennie - czytaj: operując konkretnymi nickami.

[ryba]

tabakiera,

Tobie również dziękuję, za podzielenie się przemyśleniami

Dialog emigranta ze słowami piosenki "Powrócisz".

Dialog? Raczej odpowiedź - definitywna decyzja.

[ryba]

AS...

z Calgary nie można iść do nieba

Być może tak jest, ale ja tego nie czuję,
a i dyskusji na ten temat nie będę tutaj prowadzić.

Mimo wszystko, dziękuję za pozostawioną refleksję