Nad miastem dzień kolejny świta,
szary i mglisty jak poprzednie, 
jesienny chłód za serce chwyta
nie tylko nocą, ale we dnie.
Pogoda smutkiem mnie przepaja
bo stałem się meteopatą.
Niezmiennie tęskno mi do maja
i chciałbym znów zobaczyć lato.
Może ostatnie, tego nie wiem
ale nadzieję mam nieśmiałą,
że jak ostatni liść na drzewie
przetrwam. Dotąd się udawało.
			
									
									
						świt
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- ryba
 - Posty: 133
 - Rejestracja: 16 wrz 2017, 22:05
 - Płeć:
 
świt
Kiedyś na pewno się nie uda,
bo życie też ma swoje prawa;
przyjdzie ta z kosą - nieproszona
i wtedy skończy się "zabawa".
Lecz niekoniecznie już, natychmiast,
dzisiaj czy może w przyszłym roku.
I choć nadzieja matką głupich,
warto jej zieleń mieć na oku.
Bardzo lubię te Twoje "maruderki" - jest w nich wiele z prawdziwego życia, a wszystko przekazane lekkim, ujmującym słowem
			
									
									
						bo życie też ma swoje prawa;
przyjdzie ta z kosą - nieproszona
i wtedy skończy się "zabawa".
Lecz niekoniecznie już, natychmiast,
dzisiaj czy może w przyszłym roku.
I choć nadzieja matką głupich,
warto jej zieleń mieć na oku.
Bardzo lubię te Twoje "maruderki" - jest w nich wiele z prawdziwego życia, a wszystko przekazane lekkim, ujmującym słowem
- tabakiera
 - Posty: 2365
 - Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Płeć:
 
świt
Podoba mi się ostatnia strofa, a całość - tak sobie.
Mam wrażenie, że częsć pisana pod rym.
W drugiej strofie można zredukować zaimki.
Nic mnie nie zatrzymało w tym wierszu, choć oddaje nastrój jesienny.
No i jest tu pewien upór.
			
									
									
						Mam wrażenie, że częsć pisana pod rym.
W drugiej strofie można zredukować zaimki.
Nic mnie nie zatrzymało w tym wierszu, choć oddaje nastrój jesienny.
No i jest tu pewien upór.
- Leon Gutner
 - Moderator
 - Posty: 5791
 - Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
świt
Cóż chce się powiedzieć - powodzenia  w przetrwaniu . 
Byle z wierszem co jakiś czas
 
Z uszanowaniem L.G.
			
									
									
						Byle z wierszem co jakiś czas
Z uszanowaniem L.G.