Krysi tutaj nie ma.
Oczywiście chwilowo.
Ale o tym sza.
Z góry dziękuję.
w intencji deszczu
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
w intencji deszczu
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- WHITE RAVEN
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
w intencji deszczu
Lato minęło
Wiersz mi się podoba
To prawda ale tylko dla chrześcijan .witka pisze: ↑22 lis 2017, 3:58kocham
modlące się na majówce kobiety
za tajemnice chwalebne i bolesne
Wiersz mi się podoba
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
w intencji deszczu
Potraw - odrost trawy na łące.
Musiałam sprawdzić, bo myślałam że to jakiś neologizm albo błąd.
Wiersz ma moc i (jak dla mnie) jest spójny, choć może błądzę, bo tak często mam przy Twoich tekstach.
Kobiety modlące się za tajemnice (nawiązanie do różańca i doli kobiet).
Susze jako klęski. One jako osoby, które wzięły pod parasol.
Sprzed tych susz, czyli w czasie deszczu.
Baterie księżyca kojarzą mi się z mocą, z młodością.
Rosa może kojarzyć się różnie.
Z orzeźwieniem, ale też zbliżeniem.
Siennik jako pozostałość po dawnych łąkach, nadziejach, ekstazach.
Peel jako modlitwa, z lekka mało skromny.
No i ten obieg wody, deszcze i rosy zostały w kroplach, w oczach mijania.
Są wspomnieniem w jesienne dni.
Oczy mijania mi nie pasują.
Musiałam sprawdzić, bo myślałam że to jakiś neologizm albo błąd.

Wiersz ma moc i (jak dla mnie) jest spójny, choć może błądzę, bo tak często mam przy Twoich tekstach.
Kobiety modlące się za tajemnice (nawiązanie do różańca i doli kobiet).
Susze jako klęski. One jako osoby, które wzięły pod parasol.
Sprzed tych susz, czyli w czasie deszczu.
Baterie księżyca kojarzą mi się z mocą, z młodością.
Rosa może kojarzyć się różnie.
Z orzeźwieniem, ale też zbliżeniem.
Siennik jako pozostałość po dawnych łąkach, nadziejach, ekstazach.
Peel jako modlitwa, z lekka mało skromny.
No i ten obieg wody, deszcze i rosy zostały w kroplach, w oczach mijania.
Są wspomnieniem w jesienne dni.
Oczy mijania mi nie pasują.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
w intencji deszczu
Garść sacrum, garść profanum
piszesz " kocham za wspólną rosę
niewysłuchane przez Boga
już o ten potraw
na siennik z łuskami gryki
lawendowe chciały należeć do mnie
albo innej modlitwy" - cymes!

niewysłuchane przez Boga
już o ten potraw
na siennik z łuskami gryki
lawendowe chciały należeć do mnie
albo innej modlitwy" - cymes!
