Mojemu pokojowi

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
żebro
Posty: 76
Rejestracja: 25 lut 2016, 13:17

Mojemu pokojowi

#1 Post autor: żebro » 27 lis 2017, 22:42

W momencie który wybrałam na kastrację,
moje koty przestały wierzyć w Boga i myślą
jedynie o tym jak więcej zjeść, kręcąc się wciąż

wokół lodówki. W moim powietrzu mieszka
śmierć. To licha gołębica i głodna, więc skubie
miski i gości, wszystkim to przeszkadza, dlatego
stąd uciekają, tylko nie koty, koty

nie, bo

jej nie widzą. Tę małą, bezpańską ptaszynę
przytuliłam, wygrzałam i dałam na imię Fantazja.
Teraz każdy kto przychodzi mówi, że mam
utrzymać Fantazje na wodzy, a ja już pozwoliłam
jej ze mną żyć.

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Mojemu pokojowi

#2 Post autor: jaguar » 28 lis 2017, 20:14

Podoba mi się ten wiersz. Koty, które przestały wierzyć w Boga - wydaje mi się zbędnym, wersem. Ostatnia strofa trochę psuje poziom wiersza, bo wyszła banalnie. Pozdrawiam serdecznie

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Mojemu pokojowi

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 28 lis 2017, 22:40

Bardzo ciekawy wiersz, niebanalna śmierć pod postacią gołębicy, osowoionej i biednej. Oczywiście do tego koty, niezastąpione.
Chociaż zakończyłbym na utrzymywaniu Fantazji na wodzy, bo przecież pozwolenie wynika z wersów wcześniejszych.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Mojemu pokojowi

#4 Post autor: Lucile » 30 lis 2017, 0:03

Bardzo, bardzo podoba mi się ten wiersz.
To koty, a raczej to, co im zrobiono, są kluczem i powodem zrozumienia przybycia tej
żebro pisze:
27 lis 2017, 22:42
To licha gołębica i głodna, więc skubie
miski i gości, wszystkim to przeszkadza, dlatego
stąd uciekają, tylko nie koty,
Dla mnie także, jak i Marcinowi, wiersz kończy się na
żebro pisze:
27 lis 2017, 22:42
mam
utrzymać Fantazje na wodzy,
zgubił się ogonek pod ę?

Dobry wierz, serdecznie pozdrawiam
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
4hc
Posty: 612
Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
Płeć:

Mojemu pokojowi

#5 Post autor: 4hc » 30 lis 2017, 1:30

bez sensu jest takie cięcie wersów - w moim mniemaniu.
wiersz podoba mi się, myśl i prowadzenie jej. forma nie przemawia
moje zdanie to moje zdanie

nie lubię poezji - lubię placki

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Mojemu pokojowi

#6 Post autor: Alek Osiński » 30 lis 2017, 15:40

Dla wykastrowanych śmierć przestaje mieć znaczenie
(bo i tak są w zasadzie martwi)
natomiast niewykastrowani mają na oswojenie śmierci fantazję.

W pewnym sensie rzeczywiście tak jest, chociaż nie wiem
czy "fantazja" to akurat najtrafniejsze określenie.

Z wiersza najbardziej podoba mi się pierwsze zdanie,
bo już osadzenie akurat "gołębicy" w roli, w obliczu kotów,
trochę jakby przypadkowe, końcówka też jakby
zbyt przewleczona. No, ale źle nie jest.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Mojemu pokojowi

#7 Post autor: Nula.Mychaan » 30 lis 2017, 21:25

Bardzo intrygujący, podoba mi się zestawienie kotów i gołębicy,
jedynie skończyłabym na - utrzymać Fantazje na wodzy, pozostałe są zbędnym dopowiedzeniem i psują wiersz.
Ogólnie podoba mi się :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Mojemu pokojowi

#8 Post autor: eka » 03 gru 2017, 19:44

Koncept wiersza rozpięty między przerobionym na potrzeby sytuacji lirycznej frazeologizmem: trzymać emocje na wodzy a kastracją tychże uczuć. Stąd rodzi się napięcie w liryku.
Fantazje o śmierci, to wszak zobojętnienie na to, co niesie życie. Odzwyczajanie się od nałogu życia. I tu chyba stąd motyw lodówki. Bywa często, że odzwyczajając się np. od palenia, kompulsywnie pochłaniamy jej zawartość.
Koty (emocje) kontra gołębica ( śmierć). Wykastrowane jej nie zagrażają. Tracą drapieżność. A ona wręcz odwrotnie, ciągle jej wydaje się być za mało w domu peelki, więc zaznacza swoją obecność.

Nikt śmierci nie chce, poza bohaterką, która pozwala jej zamieszkać w swojej przestrzeni.
Ale to tylko przecież fantazja, jednak uptaszowiona i udomowiona czyni spustoszenia, i za późno na trzymanie jej na wodzy. Zresztą jak można gołębicę trzymać na wodzy?
Thanatos - grecki bóg śmierci, piękny, melancholijny młodzieniec też miał skrzydła:)

Jak zwykle Twoja, Żebro, wyobraźnia liryczna mocno rezonuje z moją.
Bardzo mi się wiersz podoba.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Mojemu pokojowi

#9 Post autor: Henryk VIII » 03 gru 2017, 23:46

Witaj,
w sumie , po świetnym komentarzu Eki, mało już można dodać. Od siebie dorzucam: motyw kotów - bardzo trafiony ( podoba mi się bardzo , pomimo iż prywatnie się nie zgadzam z pewnym szczegółem: wiem, wiem, że to literacka kreacja, ale trudno mi się zgodzić, że koty nie widzą śmierci ). Konstrukcja wiersza - właściwa, podług mnie forma - w porządku.
:bravo:
h8

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Mojemu pokojowi

#10 Post autor: tetu » 13 gru 2017, 0:10

Czytałam już ten wiersz.
Zatem powtórzę tylko, że dobry, liryczny kawałek, choć ostatnia strofa mocno czasownikowa z powtórzoną Fantazją.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”