Dziadek opowiadał różne historie,
niekoniecznie o wojnie, jednak wszystkie
przesycone zapachem kartofla
z ogniska.
Później, w snach widywał ręce
wyciągnięte po jeszcze,
łapczywe, chętne.
A świat za oknem powoli
wykruszał się w dłuższe godziny.
Bezrozumne cienie kładły głowy
w nogach łóżka.
Może nawet mruczały jak koty,
gotowe do pieszczot.
I nagłego skoku,
gdzieś za coraz to bardziej rozmyte
granice horyzontu.
Przyszły milczenia, z każdą chwilą natrętniejsze
zabierały fragmenty oddechu.
Aż do końca, gdy pozostał tylko dym
z ogniska.
Bez zapachu kartofla.
Spełnialności
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Spełnialności
Momenty są.
Ostatni, filmowy wers się przeczytał.
Ostatni, filmowy wers się przeczytał.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- WHITE RAVEN
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Spełnialności
Bez zapachu kartofla
ideał sięgnął dna

ideał sięgnął dna
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Spełnialności
Wiersz pięknie opowiada tworząc nastrój czasów tragicznych, które przeżyciami zabarwiły resztę życia dziadka i wnuka. Zapach kartofla - jakże znamienny i charakterystyczny. Wiersz mnie poruszył. Dobrego dnia.