SON-of-MAN
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
SON-of-MAN
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wiesz, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Zajrzyj w głąb jej czarnych okien:
Susan dawno tu nie mieszka -
- patrzy z nich lustrzany Joker.
Lunatycznie się uśmiecha,
tańczy na krawędzi gzymsu,
z wiarą jaką mają dzieci:
ktoś o brzmiącym tak nazwisku,
musi być synem człowieczym.
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wiesz, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
----------------------------------------------------
II wersja:
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wiesz, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Zajrzyj w głąb jej czarnych okien:
Susan dawno tu nie mieszka -
- patrzy z nich lustrzany Joker.
Lunatycznie się uśmiecha,
tańczy na krawędzi gzymsu,
z wiarą jaką mają dzieci:
ktoś o brzmiącym tak nazwisku,
musi być synem człowieczym.
Chłodna klamka cicho rzęzi -
- z ciepłej, lepkiej jak krew nocy,
w drzwiach sylwetkę Susan rzeźbi
strumień światła brylantowy.
i już wiesz, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Zajrzyj w głąb jej czarnych okien:
Susan dawno tu nie mieszka -
- patrzy z nich lustrzany Joker.
Lunatycznie się uśmiecha,
tańczy na krawędzi gzymsu,
z wiarą jaką mają dzieci:
ktoś o brzmiącym tak nazwisku,
musi być synem człowieczym.
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wiesz, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
----------------------------------------------------
II wersja:
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wiesz, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Zajrzyj w głąb jej czarnych okien:
Susan dawno tu nie mieszka -
- patrzy z nich lustrzany Joker.
Lunatycznie się uśmiecha,
tańczy na krawędzi gzymsu,
z wiarą jaką mają dzieci:
ktoś o brzmiącym tak nazwisku,
musi być synem człowieczym.
Chłodna klamka cicho rzęzi -
- z ciepłej, lepkiej jak krew nocy,
w drzwiach sylwetkę Susan rzeźbi
strumień światła brylantowy.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2017, 14:06 przez Paweł D., łącznie zmieniany 4 razy.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
SON-of-MAN
Obie wersje są świetne .
Ten klimat jest tym który do Leona dociera najbardziej .
Z czystym sumieniem powiem że to twoje najlepsze dzieło jakie czytałem .
Oczywiście moim zdaniem .
Z uznaniem L.G.
Ten klimat jest tym który do Leona dociera najbardziej .
Z czystym sumieniem powiem że to twoje najlepsze dzieło jakie czytałem .
Oczywiście moim zdaniem .

Z uznaniem L.G.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
SON-of-MAN
No tak, Charles Manson jest inspirujący, jego najwierniejsza uczennica Susan Atkins również. Dzięki i pozdrawiam.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
SON-of-MAN
Pawle, preferuję pierwszą wersję po niewielkich zmianach kosmetycznych.
Dla mnie to piosenka, rodzaj miejskiej ballady inspirowanej faktami.
Susan dziwny blask ma w oczach,
już przypuszczasz, że szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Zajrzyj w głąb jej czarnych okien;
Susan dawno tu nie mieszka -
- patrzy z nich lustrzany Joker,
lunatycznie się uśmiecha.
Tańczy na krawędzi gzymsu,
z wiarą jaką mają dzieci;
ktoś o brzmiącym tak nazwisku,
musi synem być człowieczym.
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wie, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Świetne bez względu na to czy z kosmetyką czy bez.
Jerzy Edmund
Dla mnie to piosenka, rodzaj miejskiej ballady inspirowanej faktami.
Susan dziwny blask ma w oczach,
już przypuszczasz, że szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Zajrzyj w głąb jej czarnych okien;
Susan dawno tu nie mieszka -
- patrzy z nich lustrzany Joker,
lunatycznie się uśmiecha.
Tańczy na krawędzi gzymsu,
z wiarą jaką mają dzieci;
ktoś o brzmiącym tak nazwisku,
musi synem być człowieczym.
Susan dziwny blask ma w oczach,
i już wie, że jest szalona,
widzisz, że to błysk od noża,
który Susan trzyma w dłoni.
Świetne bez względu na to czy z kosmetyką czy bez.
Jerzy Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
SON-of-MAN
Można dodać do drugiej wersji na koniec pierwszą zwrotkę jako refren i też mamy piosenkę. W drugiej wersji podoba mi się to, że widzimy Susan tuż przed wejściem do domu Polańskiego. Brylantowe światło nawiązuje do jej słów, które wypowiedziała znacznie później siedząc już w więzieniu, po swojej (chcę w to wierzyć) przemianie, kiedy, jak mówiła, doświadczyła miłości Chrystusa, powiedziała, że otworzył jej drzwi i zalało ją brylantowe światło. Dlatego myślę że to ważna zwrotka. Dzięki.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
SON-of-MAN
Oczywiście, raczej sceptycznie podchodzę do jej przemiany, ale kto wie... może lata w więzieniu dały jej do myślenia. Dla mnie ta osoba jest tak samo, a może nawet bardziej przerażająca niż Manson. Na bank z głową u niej było mocno nie tak.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
SON-of-MAN
Najbardziej przerażający są zombi.
Lalki podskakujące według wskazań lalkarza.
Lalkarza można namierzyć i zdjąć humanitarnie snajperką.
Hitlera się nie udało.
Jego lalki uzyskały własną pseudoświadomość.
Lenin, Stalin i ich laleczki.
Hekatomby istnień w w wierze i przeciwko.
To przemyślenia po Twoim wierszu, Pawle.
Lata w więzieniu?
Nie jestem za karą śmierci, ale nie wierzę w oświecenie psychopatów. Zwłaszcza zombi.
Lalki podskakujące według wskazań lalkarza.
Lalkarza można namierzyć i zdjąć humanitarnie snajperką.
Hitlera się nie udało.
Jego lalki uzyskały własną pseudoświadomość.
Lenin, Stalin i ich laleczki.
Hekatomby istnień w w wierze i przeciwko.
To przemyślenia po Twoim wierszu, Pawle.
Lata w więzieniu?
Nie jestem za karą śmierci, ale nie wierzę w oświecenie psychopatów. Zwłaszcza zombi.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
SON-of-MAN
Też nie dowierzam, ale... jak ona mordowała to miała 21 lat, nie była ukształtowaną osobą, Manson prał jej mózg skutecznie, co oczywiście nie zdejmuje z niej brzemienia winy, bo to jednak ona zadawała ciosy, ale któregoś dnia musiało do niej dotrzeć że spieprzyła sobie życie, przed śmiercią bardzo niepochlebnie o Mansonie napisała. Ten opis jej nawrócenia też ma w sobie coś fanatycznego, może tak jak fanatycznie zaufała Mansonowi, tak fanatycznie się nawróciła, może to taki typ osoby. Z dwojga rzeczy, lepiej jak ktoś fanatycznie robi dobro , niż zło. Też nie jestem za karą śmierci, no kurcze, jeden na iluś morderców musi przejrzeć kiedyś na oczy, to oczywiście nie zwróci życia ofiarom, ale myślę, że dla takiego człowieka to ważne zrozumieć, że zrobił coś złego. Manosn raczej na bank nie przejrzał na oczy, zło wcielone, taki Hitler na mniejszą skalę.