Yemiola dance

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Yemiola dance

#1 Post autor: alchemik » 20 gru 2017, 2:53

Sto razy miałem to w gębie
słodkie
i jakieś takie przy udach

wywijałem na ścieżce w parku
rytm nadawały gołębie
sraluchy na potęgę

i jej sylwetka płynąca przez granice niepoznanego
dlaczego tak wgapiam się w taniec pośladków
hej a hej!
mróz skwierczy na płatkach zapomnianego kwiatka
mam to gdzieś

niesie mnie przez obłoczne wertepy
wysiadka
przylepiam się do slów
zmarzniętych w gwiazdki na gwiazdkę

jedlina jemioła jeżyna
coś nie pasuje w tym zestawie
zostawię
jeżynę bowiem potrafi koleć

a pod jemiołą ćśśś...
zerwę lepkie owoce
ustami przylgnę do przylg
pomocy

szukam w wichrze spadającym ze stoków
opływającym fale
słowotoków
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Yemiola dance

#2 Post autor: jaguar » 20 gru 2017, 21:05

A tu jest pewne szaleństwo, za którym nie nadążam, chociaż bym chciała. Obserwuję tylko z boku zaciekawiona akrobacjami autora. 1szy wers 3ciej strofy cudowny. Popraw sŁów gdzieś w środku wiersza. Pozdrawiam sedecznie

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Yemiola dance

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 20 gru 2017, 21:07

I taniec i słowotok udany. Pląsy erotyczno - jeżynowe, że o jemiole nie wspomnę.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Yemiola dance

#4 Post autor: alchemik » 20 gru 2017, 22:23

Właśnie o pląsy mi chodziło.
Marcinie, dziękuję.
Pomimo, wydawałoby się, chaotycznej formy, dzięki umiejętnemu zaszczepieniu rymami wewnętrznymi, zyskałem taki twór, który daje się czytać rytmicznie.

Właśnie szaleństwo, jaguarko.
Chodzi o miłość, choć ani słowem o niej w tekście.
Jeżynę wyłowił Marcin.
Powtarza się w wielu wierszach JeżynaJeżego.
Wolałbym JeżyJeżyny.

Jeżyna to rodzaj, maliny.
Owocuje jesienią.
Poznałem jej smak.

Chaos jest pozorny,dziki kocie z południowej Ameryki.
Mam nadzieję, że utrzymałem go w ryzach.

Możecie się śmiać, ale to liryk.
Adresatka o tym wie, rozumie i czuje.
Przynajmniej mam taką nadzieję.

Dziękuję za czytanie.
Wiem, że niektóre utwory ostatnio wymagają rozszyfrowania pewnych metafor.
Jeżynę rozgryzł Marcin Sztelak.
I niech na tym poprzestanie.
Bo to jagoda, którą tylko mnie wolno całować.
BlackBerry. Komunikator nas cały kulisty świat.
Jesienny owoc, zwieńczenie stożków piersi.

Aaach...
A pod jemiołą wolno mi nawet pocałować Marcina.
Nie żebym tego pragnął. Fuj...!!!
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Yemiola dance

#5 Post autor: tabakiera » 20 gru 2017, 23:57

Mnie zniesmacza.
Zbyt cieleśnie.
A początek to już mocno.
Brrr!
Wolę delikatniejszą metaforykę, ale to może kwestia gustu.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Yemiola dance

#6 Post autor: Lucile » 21 gru 2017, 0:30

Oj, smutny ten taniec pod jemiołą, oj, smutny.
A przecież tam powinno się zbierać pocałunki. Co prawda, te też bywają różne.
Jednak w ten szczególny czas - jak każe tradycja - tylko serdeczne.
Równie niewesoły wicher tanecznym słowotokiem hula w wierszu; peel - pod jemiołą, na jedlinie - smakuje, a raczej przypomina sobie smak jeżyn.
Przyznam, że dwie pierwsze zwrotki, jak dla mnie, zbyt dosłowne.

Pozdrawiam
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Yemiola dance

#7 Post autor: alchemik » 21 gru 2017, 2:51

tabakiera pisze:
20 gru 2017, 23:57
Mnie zniesmacza.
Zbyt cieleśnie.
A początek to już mocno.
Brrr!
Wolę delikatniejszą metaforykę, ale to może kwestia gustu.
Dorotko, a gdzie Ty widzisz tutaj cielesność?
Wspomniałem jedynie o udach w ramach erotyzmu i podciągnięcia wiersza pod erotyk.
Dobrze wiesz, że jestem duchem poety.
Cielesność bywa dla mnie bonusem.
Kocham kobiety, zwłaszcza poetki i twórczynie wszelakie.
Kocham ich inteligencje i talenty.
Również Ciebie przechowuję w sercu, Dorotko.
Na zawsze, jakby co.

I wiecie, kobiety..?
Te dwie pierwsze zwrotki wcale nie miały być erotyczne. Miały wspominać o utraconej cielesności ducha.
To Wy je tak przeczytałyście.
Ponieważ zaliczyłem psychologię na bdb., mam ubaw rozczytując Wasze profile.
A jednocześnie cieszę się, że jesteście prawdziwymi kobietami.

Jurek :rosa: :vino: :kwiat: :rosa: :vino: :kwiat:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”