Nigdy nie przeczytałem Dzieci z Bullerbyn
— więc jestem upośledzony jako czytelnik.
A przynajmniej tak twierdził bardzo ważny
bibliotekarz, koło północy, w radiu.
Uwaga dygresja:
lub radio, to jedna z rzeczy,
których nigdy nie będę pewny.
Koniec dygresji.
Nie bardzo pamiętam, leżałem na podłodze
zajęty dłubaniem palcem
w absolucie.
Albo nosie, co zresztą na jedno wychodzi,
z powodu kondycji człowieka
I nie prosić o tłumaczenie,
sam nie rozumiem — więc jestem,
upośledzony jako czytelnik.
Uwaga puenta:
bibliotekarz miał rację, dlatego nadal leżę
i dłubię. Tylko palec coraz mniejszy.
Koniec puenty.
W impasie
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
W impasie
Chciałem się czepić w radiu, ale pojawiła się kolejna strofa.
Wiersz bardzo dobry.
Pointa może jakoby o nosie boksera po trzystu walkach /bo nie o łokciu tenisisty/.
Oczywiście to dygresja.
Aż chciałoby się powiedzieć miałeś chamie złoty róg.
Wiersz bardzo dobry.
Pointa może jakoby o nosie boksera po trzystu walkach /bo nie o łokciu tenisisty/.
Oczywiście to dygresja.
Aż chciałoby się powiedzieć miałeś chamie złoty róg.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
W impasie
Ciekawa forma i zaintrygowałeś.
najbardziej podoba
najbardziej podoba
Marcin Sztelak pisze: ↑29 sty 2018, 21:33zajęty dłubaniem palcem
w absolucie.
Albo nosie, co zresztą na jedno wychodzi,
z powodu kondycji człowieka
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia