Rozszerzenie

Wiadomość

Marcin Sztelak · #1 Post autor: **Marcin Sztelak** » 31 sty 2018, 12:31

Kompletnie zagubiony w miejscach,
które znam jak podszewkę
własnych pragnień.

Tych niewypowiadanych, nawet szeptem,
pomijając nagłe utraty
samostanowienia.

Więc krążę, zaciskając pięści
w poszukiwaniu utraconych
fragmentów miasta.

Lecz z propozycji do wyboru:
obiad, piwo, egzorcyzmy.
Ewentualnie spisanie cyrografu,
na sztucznej skórze.

Kiepsko i tylko jakieś dziecko:
czy pan się boi złego wilka?
Szczerzę zęby: tak,
ale tylko tego ze spalonego lasu.

I koniec, zachód słońca i inne
zjawiska astronomiczne.

witka · #2 Post autor: **witka** » 31 sty 2018, 12:35

Ale to dobre.
Tego mi było trzeba.
Niepokutna włośnica na gorzko-wesoło.

Więc jak nastepnym razem wstawisz masz bęcki.

biegnąca po fali · #3 Post autor: **biegnąca po fali** » 31 sty 2018, 15:33

Bardzo dobry, Marcinie. Zwłaszcza końcówka.

Alek Osiński · #4 Post autor: **Alek Osiński** » 01 lut 2018, 15:15

Marcin Sztelak pisze: ↑
31 sty 2018, 12:31
Kiepsko i tylko jakieś dziecko:
czy pan się boi złego wilka?
Szczerzę zęby: tak,
ale tylko tego ze spalonego lasu.

Nie ma to jak
wprowadzić do życia
elementy baśniowe.

Bezcenne

marta zoja · #5 Post autor: **marta zoja** » 03 lut 2018, 12:52

Marcinie, przeczytałam i poczułam gorzki trochę humor. miasta doświadczeń i przyzwyczajeń znikają. Płoną w nas lasy, brak tkanki łączącej przeżycia, nawet strach jest oswojony, i my pogubieni w tym wszystkim. Czy istniejemy dopiero, gdy zachodzi słońce, a wtedy inne zjawiska paranormalne,biorą w nas górę?!

Pozdrawiam niezwykle- marta zoja