Julii 3

[Gajka]

zbyt szybko odpływasz
nie wolno
omijać portów
roztrzaskane o burtę
lata nadal pełzają

wiem
nie potrafisz kraulem
pokaleczone słowa toną
dlaczego tak szybko
nie rozumiem

Julio
czas zwija kalendarz
dni noce gorzkie słowa
oplatają jak ośmiornica
płaczesz

nie chcę wiedzieć

[Marcin Sztelak]

Wiersz napawa smutkiem, gorycz dni i nocy w bardzo dobrej lirycznej oprawie. Nie powinno być raczej cii...?

Pozdrawiam.

[Gajka]

Marcin dziękuję, już poprawione
Pozdrawiam.

[tetu]

Mam sentyment do Julii, Gaju;)
Twój wiersz bardzo mi przypadł do gustu.
Opisałaś smutek, żal, rozgoryczenie w bardzo delikatny sposób. Pierwsza cząstka rewelacja, ostatnia też. Nad drugą się zastanawiam. Ten kraul mnie tu bałamuci.
W pierwszej cząstce piszesz że odpływa szybko
w drugiej że nie potrafi kraulem (kraulem płynie się szybko) póżniej zadajesz pytanie

dlaczego tak szybko

myślę że to się odnosi do wersu wyżej czyli pokaleczonych słów, aczkolwiek trochę mi się to rozmyło.
Może w ogóle wywalić kraul na rzecz słowa "inaczej"

wiem
nie potrafisz inaczej

wtedy ma to dla mnie sens.

czas zwija kalendarz

bardzo oryginalna fraza.

[AS...]

bardzo dobra końcówka

[Gajka]

Tetu - masz rację "inaczej" zdecydowanie brzmi lepiej Dziękuję za podpowiedź - zmieniłam
Julia jest realna.

AS - bardzo dziękuję za wpis, pod moim fierszykiem

[eka]

Wyznanie prawie konsekwentne w marynistycznej metaforze. Chociaż leżący u stóp i roztrzaskany świat odsyła w lądowe rewiry.
Gdyby te dwa wersy pominąć, byłoby tak;

Julio
zbyt szybko odpływasz
nie wolno omijać portów
wiem
nie potrafisz inaczej
toną pokaleczone słowa

dlaczego tak szybko
nie rozumiem
Julio

czas (...)

[Nula.Mychaan]

Bardzo dobry wiersz,
Brawo Gajka

[anastazja]

Wyrazisty i smutny wiersz Gaju. Udana dedykacja.
Pozdrawiam

[Gajka]

Koleżanki i Koledzy dziękuję serdecznie za wpisy, oczywiście poprawiłam.
Za szczerość, która dla mnie ma wielkie znaczenie, jeszcze raz dziękuję.


POZDRAWIAM