Linie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
żebro
Posty: 76
Rejestracja: 25 lut 2016, 13:17

Linie

#1 Post autor: żebro » 21 lut 2018, 8:26

Moja rzeczywistość
niebezpiecznie zbliżona
do granicy, za którą pobłażliwie

uśmiecha się szaleństwo.

Chodź, chodź. Chociaż

chodnik taki sam
jak wczoraj. Znicze palą się już
drugi dzień, a ja mam w planie

napisać wiersz o miłości.

Choć, choć. Chociaż

chodnik niby jest ten sam,
to klękam i sprawdzam,
czy na pewno. Znicze palą się
drugi dzień, a powinny zgasnąć
pierwszej nocy. Myślę, że już

wypisano wiersze o miłości.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Linie

#2 Post autor: eka » 23 lut 2018, 12:46

Granice - linie. Za najważniejszą:
żebro pisze:
21 lut 2018, 8:26
pobłażliwie

uśmiecha się szaleństwo
Czego symbolem są znicze w wierszu? Wbrew tradycyjnemu - to ogniki uczucia. A sprawdzany chodnik, wobec którego podmiot ma wątpliwości w drugiej części liryku? Linia po której chodzi peel?
Chociaż, chodź, choć, chodnik: nieprzypadkowo zestawione słowa, świetnie wykorzystane w wierszu.
Sztuką jest napisać wiersz o miłości, twierdząc jednocześnie, że się go dopiero planuje, by w poincie stwierdzić:
żebro pisze:
21 lut 2018, 8:26
już

wypisano wiersze o miłości.
Do pozostałych plusów należy dopisać ten za bardzo przemyślaną dwuczłonową kompozycję, mocny prolog.

żebro
Posty: 76
Rejestracja: 25 lut 2016, 13:17

Linie

#3 Post autor: żebro » 18 mar 2018, 22:31

Dziękuję Eko :)
Zawsze jakoś tak naturalnie przychodzi ci interpretacja tekstów.
Czasem czytam twoje komentarze i jestem pod wrażeniem ile potrafisz z tekstu wycisnąć :)
Pozdrawiam. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”