Kocham cię.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Kocham cię.
- brzmi jak pożegnanie.
W twoich ustach posmak jabłek,
w moich cynamon.
Na wargach kurz, agorafobia,
refleksje światła szczelnie oplatające
kołnierz, tuż przed zagryzieniem.
W twoich ustach posmak jabłek,
w moich cynamon.
Na wargach kurz, agorafobia,
refleksje światła szczelnie oplatające
kołnierz, tuż przed zagryzieniem.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2018, 21:33 przez Karma, łącznie zmieniany 3 razy.
Jagoda Mornacka.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Kocham cie.
Jabłka ponoć pasują do cynamonu, choćby w szarlotce.
Refleksje to przemyślenia w olśnieniach, przebłyskach, refleksach.
Refleksje światła to karkołomna metafora w dopełniaczu.
O czym przemyśliwa światło, tuż przed próbą wyrwania krtani?
A miał być pocałunek.
Niespełniony przez przestrzeń i pustynie z kurzawką nie do przejścia
To chyba jednak pożegnanie
Refleksje to przemyślenia w olśnieniach, przebłyskach, refleksach.
Refleksje światła to karkołomna metafora w dopełniaczu.
O czym przemyśliwa światło, tuż przed próbą wyrwania krtani?
A miał być pocałunek.
Niespełniony przez przestrzeń i pustynie z kurzawką nie do przejścia
To chyba jednak pożegnanie
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Kocham cie.
Też jak Alchemik liczyłam na miłość, a nie pożegnanie...ale jak widać koniec i początek to równoległe stany
Pozdrawiam mz

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Kocham cie.
W odniesieniu do treści i tytułu.
Wszystko zależy od wszedobylskiego: ale.
Wszystko zależy od wszedobylskiego: ale.
Jagoda Mornacka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Kocham cie.
Cie. - liryczny skrót od - ciebie - czy brak ogonka?
_____________
Kocham cię
- brzmi jak pożegnanie.
(propozycja)
________________
Zapach jabłek charakterystyczny jest dla pewnej trucizny, zapach cynamonu jest chyba silniejszy, zatem próba jej (trucizny) neutralizacji.
Najlepsze cztery ostatnie wersy. (Bez przecinka po: światła.)
Kocham cię w takiej scenerii i z drapieżnością metaforycznej śmierci związku - robi wrażenie.
_____________
Kocham cię
- brzmi jak pożegnanie.
(propozycja)
________________
Zapach jabłek charakterystyczny jest dla pewnej trucizny, zapach cynamonu jest chyba silniejszy, zatem próba jej (trucizny) neutralizacji.
Najlepsze cztery ostatnie wersy. (Bez przecinka po: światła.)
Kocham cię w takiej scenerii i z drapieżnością metaforycznej śmierci związku - robi wrażenie.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Kocham cię.
Jak ten tekst, na upartego ma 4 wersy :p
Brak ogonka. Pisane z telefonu, a tutaj trzeba się gimnastykowac z literkami. Propozycja dobra. Przyjęta jak widać, brzmi ładniej po prostu.
Co do interpretacji - początkowo miały być tylko jabłka i kurz. Stwierdziłem jednak, że jakaś symbioza jak w tej szarlotce należy się bohaterom. Bo to bohaterstwo, odejść zanim się kogoś skrzywdzi naprawdę.
Cześć Ewa!
Brak ogonka. Pisane z telefonu, a tutaj trzeba się gimnastykowac z literkami. Propozycja dobra. Przyjęta jak widać, brzmi ładniej po prostu.
Co do interpretacji - początkowo miały być tylko jabłka i kurz. Stwierdziłem jednak, że jakaś symbioza jak w tej szarlotce należy się bohaterom. Bo to bohaterstwo, odejść zanim się kogoś skrzywdzi naprawdę.
Cześć Ewa!
Jagoda Mornacka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Kocham cię.
Refleksje przerzuciłabym na koniec poprzedniego wersu, dodałyby znaczenia (bo to refleksje na wargach, nie refleksy).
Ożeż, klasyka odpowiedzialnością zestrachanego faceta albo... litość wobec już niekochanej kobiety.
No witam:)
Ożeż, klasyka odpowiedzialnością zestrachanego faceta albo... litość wobec już niekochanej kobiety.
No witam:)
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Kocham cię.
Właśnie ani to, ani to.
Miłość do tego stopnia, że egoizm bierze nogi za pas. Świadomość niedoskonałości.
Miłość do tego stopnia, że egoizm bierze nogi za pas. Świadomość niedoskonałości.
Jagoda Mornacka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Kocham cię.
Hm.Karma pisze: ↑03 mar 2018, 22:03Miłość do tego stopnia, że egoizm bierze nogi za pas.
To dlaczego w tym najwyższym stopniu miłości, gdy egoizm ucieka, pojawia się w wierszu: kocham cię - brzmi jak pożegnanie?
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Kocham cię.
Jabłka i cynamon.
Zapalniczka i płomień.
Sucha studnia i woda.
Tak mi się skojarzyło troszkę z piosenką.
https://www.youtube.com/watch?v=FnlbR0xLFsg
Lęk przed zbliżeniem.
Przed tym, że się nie uda.
Zasłanianie się zawczasu kołnierzem, a przecież jeszcze nie gryzie.
Fobia to przecież strach.
Strach, nie spełnienie się zła.
To zło przeczuwalne.
Zapalniczka i płomień.
Sucha studnia i woda.
Tak mi się skojarzyło troszkę z piosenką.
https://www.youtube.com/watch?v=FnlbR0xLFsg
Lęk przed zbliżeniem.
Przed tym, że się nie uda.
Zasłanianie się zawczasu kołnierzem, a przecież jeszcze nie gryzie.
Fobia to przecież strach.
Strach, nie spełnienie się zła.
To zło przeczuwalne.