Dokąd odchodzi spod ruchliwych powiek
kryjących pary leszczynowych gałek
dlaczego pamięć nic mi nie podpowie
tropię je tropię pióra rozsypane
na śniegu w kartach wymęczonej bieli
w zamieciach z róży flamingi wolałem
ktoś krucze pierza zgubił i podścielił
czy koszmar śniłaś a może wspaniale
koliłaś krwawnie początkiem jesieni
sny malinowe kolcami rysując
żądz kropelkami i na nagiej skórze
może bym jednak obudził cię czule
słodki rytuał przemycił ból dłużej
wpuszczony raz już zatrzymam pościele
Wpuść mnie... wpuść do snu o malinach
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Wpuść mnie... wpuść do snu o malinach
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Wpuść mnie... wpuść do snu o malinach
Nooo mógłbym powiedzieć z czystym sumieniem że to jak spod Leonowego pióra - a tu proszę - Twojego autorstwa Al .
Powinieneś pisywać rymowane erotyki jak najczęściej .
Z uznaniem L.G.
Powinieneś pisywać rymowane erotyki jak najczęściej .
Z uznaniem L.G.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Wpuść mnie... wpuść do snu o malinach
Czyta sie z przyjemnością, ale
Pewnie czegoś tu nie rozumiem do końca.
Mam tylko głupie skojarzenie, raczej horrorystyczne. W tym miejscu trochę mi liryzm przez moje skojarzenia kuleje.alchemik pisze: ↑04 mar 2018, 16:47kryjących pary leszczynowych gałek
Sorki Jerzy ale straszny zamęt w tej strofce. nie rozumiem skąd ta róża w zamieci i jakim cudem z tej róży wołałeś te flamingi.alchemik pisze: ↑04 mar 2018, 16:47na śniegu w kartach wymęczonej bieli
w zamieciach z róży flamingi wolałem
Pewnie czegoś tu nie rozumiem do końca.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Wpuść mnie... wpuść do snu o malinach
Dziękuję, Leonie jeszcze raz.
Nula, mogłaś się zakałapućkać o ile nie odczytałaś przeciwieństwa różu do czerni.
Piór flaminga do piór kruków. Przy czym pióra mają tu dwojakie znaczenie.
Wprowadziłem też przed tym dodatkową, metaforyczną zamieć wiosenną z róż, i jej płatków.
Zima dotyczyła białych kart. Spisanie ich miało nadejść z nadejściem wiosny czarnym lub różowym piórem (atramentem).
To wcale nie takie hermetyczne, jak się wczytać.
Pamiętasz jak epatowałaś błękitną krwią mięczaków? Też metafora.
Nula, mogłaś się zakałapućkać o ile nie odczytałaś przeciwieństwa różu do czerni.
Piór flaminga do piór kruków. Przy czym pióra mają tu dwojakie znaczenie.
Wprowadziłem też przed tym dodatkową, metaforyczną zamieć wiosenną z róż, i jej płatków.
Zima dotyczyła białych kart. Spisanie ich miało nadejść z nadejściem wiosny czarnym lub różowym piórem (atramentem).
To wcale nie takie hermetyczne, jak się wczytać.
Pamiętasz jak epatowałaś błękitną krwią mięczaków? Też metafora.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl