moje ciało

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

moje ciało

#1 Post autor: Hosanna » 31 mar 2018, 16:27

w tym pokoju
jestem tylko jednym z gości
przechadzam się
ani królowa ani gospodarz
a jednak najważniejsza

ślepa
nie znam innych
raczej domyślam się
że są
nasłuchuję ich szumu
badam ślady

podobno służymy jednemu panu
lecz jeśli szukać go na zewnątrz to
nigdy go nie poznałam
a jeśli w środku to
mówi bardzo cicho
w języku bez słów

ten pokój
niepokoi mnie
czuję że jestem większa niż świadoma

badając przestrzeń
próbuję dotknąć

siebie





Beata Skulska-Papp czyli Koza rzeczna

Wszystkiego najlepszego Wszystkim pozytywnym istotom
:)
b.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

moje ciało

#2 Post autor: eka » 31 mar 2018, 16:59

Ciało - pokój wynajęty, czy nasz tylko.
Tylko Twój.
Ciekawy temat poruszasz.
Wielokrotność reprezentacji mieszkanki? Nie, Ty mówisz o Innych.
Z podświadomości ta pewność? Ona wyrasta z doświadczeń gatunków, ich ślad w naszych genomach jest niezaprzeczalny, przynajmniej w materialnych genach, ale czemu nie założyć, że jakieś cząstki świadomości też się przenoszą. Wiersz wręcz mówi o równorzędności reprezentacji.
Kto jest pomysłodawcą takiego stanu rzeczy? Tajemnica.

Wnętrze i zewnętrze, poczucie niepełnej świadomości poznania. Czyli podmiot i Tajemnica Świata.
Bardzo ciekawy wiersz.

Pozdrawiam z podarowanego mi pokoju, Hosanno:)

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

moje ciało

#3 Post autor: Hosanna » 31 mar 2018, 20:43

Droga eko - fascynuje mnie przeczucie że NIE jestem jedynym mieszkańcem tego pokoju.
Dokładnie to z czym identyfikuje się "ja" to tylko umysł czyli pewna mapa która wytworzył sobie mózg oraz system programów które sie po tej mapie poruszają
Moje "ja" np nie odczuwa swojej podświadomości
Moje ja nie odczuwa prawie pragnień prawej półkuli
a na pewno jest wiele niższych pięter nieuświadamianych ale i wyzszych .. mistycznych niejako części mnie których także pozostaję nieświadoma

to wiersz o tym że wszyscy zamieszkujemy pokój ciała a może i jego zewnętrzne niewidzialne? ogrody

to wiersz o próbie kontaktu z tym co nieświadome

prośba o kontakt

próba wsłuchania sie w nieświadome

próba przyjęcia i zaakceptowania nieświadomego

uwierzenia mu - że jest, że jest ważne , że tworzymy całość , większą całość której sens bardziej określa moje nawet "ego" niz ego samo siebie określa

:) :) ;)
bardzo dziekuję za komentarz
Twoje komentarze zawsze szukają głębszego sensu :)
co sprawia mi wielka przyjemność :)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

moje ciało

#4 Post autor: eka » 01 kwie 2018, 8:39

Czyli nie trafiłam:)
_______________________________
Hosanna pisze:
31 mar 2018, 20:43
to wiersz o próbie kontaktu z tym co nieświadome
Nieświadome jest w nierozerwalnym z nami połączeniu.
Po prostu mamy taki filtr w mózgu, który rozdziela nieświadome od świadomego. Aby mógł przetrwać ( co najmniej miliard lat ewolucji), musiał wybrać zestaw informacji niezbędnych, umożliwiających przede wszystkim zdobycie pożywienia, skuteczną ucieczkę, obronę, prokreację.
Nadświadomość jest w intuicji.
Sorry, ze tak prozaizuję:)

___________
Tu rozmawialiśmy w podobnym wątku;
aurea-dicta-f22/najwa-niejsze-pytanie-t27213.html

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

moje ciało

#5 Post autor: em_ » 01 kwie 2018, 17:04

Świetny tekst :-) ale
wyrzuciłabym - siebie - z zakończenia. Poza tym

lecz jeśli szukać go na zewnątrz to
nigdy go nie poznałam
― to brzmi dziwnie,
trochę lepiej brzmiałoby ― nigdy go nie poznam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

moje ciało

#6 Post autor: Nula.Mychaan » 02 kwie 2018, 17:17

Przemyślenia bardzo intrygujące, a puenta jest rewelacyjna
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

moje ciało

#7 Post autor: Hosanna » 03 kwie 2018, 21:19

em - nie mogę napisać że nigdy go nie poznałam bo mam przeczucie że czasem mi błyska ..ale tylko gdzieś z wnętrza
a przecież jeśli tam jest - to powinien ? też być na zewnątrz ...
.... tylko tam go nie czuję

chyba że jestem tylko odbiciem a wtedy ...tylko jego cała jestem

nula - dzięki , to jedne z tych przemyśleń które są tak dziwaczne bo po raz pierwszy odkrywające dla mnie swoje obrazy
a rzeczy całkiem nowe budzą lęk i niedowierzanie we mnie czy w ludziach chyba też

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

moje ciało

#8 Post autor: Alek Osiński » 04 kwie 2018, 16:13

Mi się ten wiersz, Hosanno, skojarzył
z pewnymi logiami z apokryficznej ewangelii Tomasza
a szczególnie z tym:

jeśli powiedzą wam: Oto
królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami. Jeśli powiedzą
wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Bo królestwo jest tym, co
jest w was i tym, co jest poza wami”.

i jeszcze z tym:

Gdy pozwolicie powstać tamtemu, co jest w was, wtedy
to, co macie, uratuje was. Jeśli nie istnieje tamto, co jest w was, wtedy to, czego nie macie w
sobie, zabije was

Ale wniosków nie ośmielę się wysnuwać;)

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

moje ciało

#9 Post autor: Hosanna » 04 kwie 2018, 20:20

Alku - to co wychodzi poza uświadomione ja obojętnie w jakim kierunku to już mistyka

i ja w mistyce widzę źródło mojego ducha
bo w niego wierzę choć Każda religia z każdym konkretnym bogiem mi przeszkadza w kontaktach z abstrakcyjna sferą ducha, lubię słuchać mistyków i proroków
zawsze mnie czymś dobrym natchną
zainspirują
dodadzą właśnie ducha

potrzebuję się żywić nie tylko jedzeniem ale i duchem choć to może dziwnie brzmi
a ten jest i na zewnątrz i wewnątrz mnie

ja karmię się nim ale i karmię jego

pragnę w życiu bowiem wspierać siły radości , rozwoju i szeroko rozumianej harmonii
nawet z wrogiem można walcząc z całych sił pozostawać w harmonii szanując i obawiając sie jego mocy oraz w miarę sił wygrywając ale i porzegrywając
by ć może że te elementy których sobie w sobie nie uświadamiam są być może ważniejsze
kruche ego to tylko zachłanny urzędnik urzędu którego nie pojmuje , dba tylko o swa kiesę
kto inwestuje w ego inwestuje w to co przemijalne czyli .. w smierć
śmierć jest ważna i pozytywna ale można służyć światu bogaciej nim nas rozpląta z ego

zresztą sama nie wiem

to się dopiero myśli czuje kontempluje

wspaniałe cytaty Alku :)
bogate w sensy tajemnicze starożytne i płodne
az ciarki chodzą że to samo się roi w naszych głowach od tysiącleci
i wciąż pozostaje nieodgadnione

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

moje ciało

#10 Post autor: marta zoja » 04 kwie 2018, 22:40

:) Hosanno z dedykacją dla Ciebie

https://youtu.be/9Iwfdf0tr0k
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”