zagadnienie, które poruszyliśmy jest bardzo ciekawe;
bo okazuje się, że przypadkiem rzeczownika rządzi... czasownik
(no i przyimek czasami też wtrąca swoje trzy grosze);
przykład? proszę:
śpimy pod pierzyną (narzędnik)
ale
wskakujemy pod pierzynę (biernik)
nie jestem na tyle biegły w gramatyce, żeby powiedzieć dlaczego tak jest
lecz związki pomiędzy rzeczownikiem a czasownikiem (w zdaniu: pomiędzy orzeczeniem a dopełnieniem)
wydają się oczywiste
kiedy napiszesz, że wskakujesz pod pierzyną, to
1) natychmiast powstaje pytanie do czego wskakujesz
2) jeśli nie powiesz do czego to popełniasz błąd gramatyczny
3) a jeśli się upierasz, że to nie błąd tylko środek artystyczny, to powiem, że nadzwyczaj wątpliwy...
pozdrowienia
