nekrologizm
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
nekrologizm
na nowo odkrywam noc
przynosi intensywne myśli
nie broń się
to tylko czerń przecieka
pomiędzy stalówką a kartką
plama
coraz bardziej przypomina pomnik
i tylko słychać jak rosną kamienie
potem wszystko cichnie
przynosi intensywne myśli
nie broń się
to tylko czerń przecieka
pomiędzy stalówką a kartką
plama
coraz bardziej przypomina pomnik
i tylko słychać jak rosną kamienie
potem wszystko cichnie
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
nekrologizm
Nie przepadam za neologizmami. Ale to ja.
"i tylko słychać jak rosną kamienie''- tu mi coś nie pasuje
Może "i słychać tylko..."? Sama nie wiem. W każdym razie obecna forma
nie wygląda/nie brzmi za dobrze.
"i tylko słychać jak rosną kamienie''- tu mi coś nie pasuje

Może "i słychać tylko..."? Sama nie wiem. W każdym razie obecna forma
nie wygląda/nie brzmi za dobrze.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
nekrologizm
Podoba się.tetu pisze: ↑14 kwie 2018, 21:26na nowo odkrywam noc
przynosi intensywne myśli
nie broń się
to tylko czerń przecieka
pomiędzy stalówką a kartką
plama
coraz bardziej przypomina pomnik
i tylko słychać jak rosną kamienie
potem wszystko cichnie
Co do tytułu, to jest zbyt dołujący, sam wiersz nie za wesoły. Taka kropka nad i. Treść wskazuje też na wzniosłość - pomnik. A że czarny i kamienie - taki nasz los.
Śmierć jest wbudowana w życie, ale i praca, i zasługi, i chwała.
Te kamienie, nie wiem, czy oznaczają przeszkody, o które się potykamy, czy ciskane są, a może wrzucane do grobu.
Potem wszystko cichnie, po pogrzebie zostajemy sami. Ci na górze ale i ci na dole.
Albo nocne zamyślenia zakończone trywialnie - snem.
Nic nie zmieniaj.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
nekrologizm
Popieram zdanie Leszka. Niczego nie zmieniaj.
Tetu, moim zdaniem to bardzo dobry wiersz, łącznie z tytułem.
Nekrologizm – neologizm oryginalny i świetnie wpasowany w treść.
Do każdego z nas (wcześniej, czy później), przyjdzie czas refleksji, chociaż już od dłuższego czasu myślenie - i nie daj Boże - mówienie o śmierci, to temat passé de mode, out of fashion, by nie rzec wprost tabu. Wszak powinniśmy, ba, musimy, jeżeli nie chcemy znaleźć się na marginesie (patrz kanony korporacyjne, media mainstreamowe), być piękni, młodzi, zdrowi, bogaci i... dyspozycyjni.
A ja tam wolę, indywidualnie starzeć się z godnością.
Pozdrawiam
Lu
Tetu, moim zdaniem to bardzo dobry wiersz, łącznie z tytułem.

Nekrologizm – neologizm oryginalny i świetnie wpasowany w treść.
Do każdego z nas (wcześniej, czy później), przyjdzie czas refleksji, chociaż już od dłuższego czasu myślenie - i nie daj Boże - mówienie o śmierci, to temat passé de mode, out of fashion, by nie rzec wprost tabu. Wszak powinniśmy, ba, musimy, jeżeli nie chcemy znaleźć się na marginesie (patrz kanony korporacyjne, media mainstreamowe), być piękni, młodzi, zdrowi, bogaci i... dyspozycyjni.
A ja tam wolę, indywidualnie starzeć się z godnością.

Pozdrawiam
Lu
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
nekrologizm
Mam złe skojarzenie ze stawianiem czarnych jak noc pomników, a szczególnie tych w kształcie Stairway To Heaven;)
A poważnie mówiąc, bardzo podobają mi się Tetu-owe nocne myśli:)
A poważnie mówiąc, bardzo podobają mi się Tetu-owe nocne myśli:)

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
nekrologizm
Nareszcie pomnik stanął. I niestety, jego czerń łączy się ze śmiercią empatii. Tu i teraz.abandon pisze: ↑15 kwie 2018, 9:29Mam złe skojarzenie ze stawianiem czarnych jak noc pomników, a szczególnie tych w kształcie Stairway To Heaven;)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
nekrologizm
tetu pisze: ↑14 kwie 2018, 21:26na nowo odkrywam noc
przynosi intensywne myśli
nie broń się
to tylko czerń przecieka
pomiędzy stalówką a kartką
plama
coraz bardziej przypomina pomnik
i tylko słychać jak rosną kamienie
potem wszystko cichnie
Czytałem parę razy i ciągle narzuca mi się
trochę inny odczyt tego wiersza.
Jeśli się nie obrazisz, Tetu, to się z tobą
nim podzielę.
To oczywiście tylko luźna dywagacja
"na nowo odkrywam noc
przynosi intensywne myśli
nie broń się
czerń przecieka
między stalówką a kartką
plama
przypomina pomnik
słychać jak rosną kamienie"
Pozdrawiam:)
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
nekrologizm
Dzięki biegnąca za wyrażenie opinii.
Leszku, podoba mi się Twoja interpretacja.
Co do tytułu, faktycznie mocno dołujący, ale taki ma być. W sam raz do nocno-czarnych rozważań, które wcześniej, czy póżniej dopadną każdego.
Bardzo ciekawie się wypowiedziałeś na temat kamieni. Droga każdego z nas jest pełna zakrętów, kamieni o które się potykamy, ale trzeba iść dalej.Nie możemy się zatrzymać, ani wracać, musimy iść. Wszystko dzieje się po coś.
Lu, masz rację że to temat o którym coraz mniej się mówi, który omijamy, bądź traktujemy mocno lekceważąco. Liczy się przecież tu i teraz i kogo obchodzi jakaś tam śmierć, tymczasem ona jest wpisana w nasze życie i drzemie sobie w zakamarkach naszych umysłów.
Nie myślimy, nie mówimy o niej, bo się boimy, a przecież to jedyny moment w naszym życiu, który nieuchronnie nadejdzie.
Ab, przyjacielu, zaraz tam złe skojarzenia
W pewnym wieku należy się zacząć oswajać, a Stairway To Heaven, to przecież piękny pomnik;) warto pamiętać
Alku, a o co miałabym się obrazić, hm?
Zawsze chętnie słucham i lubię jak się dzielicie swoimi przemyśleniami.
O ile wszystko dotyczy wiersza, o tyle jest interesujące.
Powiem Ci tak, że dopiero, teraz przy Twojej propozycji zauważyłam, że mam zdublowane "to tylko" "i tylko" więc z tym na pewno muszę coś zrobić.
O ile mogę się też zgodzić z przytuleniem wersu "nie broń się" bo tak też miałam w pierwszej wersji, o tyle nie zgodzę się z utratą ostatniego.
Spłyciłoby to znacznie moją myśl. Dziękuję za chwilę zadumy, pozdrawiam.
Leszku, podoba mi się Twoja interpretacja.
Co do tytułu, faktycznie mocno dołujący, ale taki ma być. W sam raz do nocno-czarnych rozważań, które wcześniej, czy póżniej dopadną każdego.
Bardzo ciekawie się wypowiedziałeś na temat kamieni. Droga każdego z nas jest pełna zakrętów, kamieni o które się potykamy, ale trzeba iść dalej.Nie możemy się zatrzymać, ani wracać, musimy iść. Wszystko dzieje się po coś.
Tu jestem zaskoczona bo w pierwszej wersji wierszydło miało tytuł "układasz się w moich snach" więc poniekąd słuszny trop, ale potem pokulało się ciut w inna stronę, dzięki Leślczerwosz pisze: ↑14 kwie 2018, 23:56Albo nocne zamyślenia zakończone trywialnie - snem.

Lu, masz rację że to temat o którym coraz mniej się mówi, który omijamy, bądź traktujemy mocno lekceważąco. Liczy się przecież tu i teraz i kogo obchodzi jakaś tam śmierć, tymczasem ona jest wpisana w nasze życie i drzemie sobie w zakamarkach naszych umysłów.
Nie myślimy, nie mówimy o niej, bo się boimy, a przecież to jedyny moment w naszym życiu, który nieuchronnie nadejdzie.

Ab, przyjacielu, zaraz tam złe skojarzenia



lczerwosz pisze: ↑15 kwie 2018, 18:42Nareszcie pomnik stanął. I niestety, jego czerń łączy się ze śmiercią empatii. Tu i teraz.

Alku, a o co miałabym się obrazić, hm?
Zawsze chętnie słucham i lubię jak się dzielicie swoimi przemyśleniami.
O ile wszystko dotyczy wiersza, o tyle jest interesujące.
Powiem Ci tak, że dopiero, teraz przy Twojej propozycji zauważyłam, że mam zdublowane "to tylko" "i tylko" więc z tym na pewno muszę coś zrobić.
O ile mogę się też zgodzić z przytuleniem wersu "nie broń się" bo tak też miałam w pierwszej wersji, o tyle nie zgodzę się z utratą ostatniego.
Spłyciłoby to znacznie moją myśl. Dziękuję za chwilę zadumy, pozdrawiam.
